Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Forum > Kawały Mięsne > Autentyki ASG
Al_Coholic
Zainspirowany gangsterskim postem poniżej.
Z kumplami w ASG bawimy się już ładnych kilka lat, wyposażenia zdążyło się w tym czasie kupić nieco. Niektórzy posiadają po 2-3 karabiny, do tego każdy jakieś kompletne umundurowanie, osprzęt itp.
Parę ciekawych sytuacji też miało miejsce... aczkolwiek większość mocno sytuacyjna.

1. Dwóch kumpli spóźniło się na umówioną strzelankę ponad pół godziny, jak się okazało zatrzymała ich policja. Jak funkcjonariusze podeszli do samochodu i w środku zobaczyli dwóch typa w pełnym umundurowaniu to nabrali podejrzeń i kazali otworzyć bagażnik. Podobno wpadli w niezłą panikę jak po otwarciu ukazała im się istna zbrojownia - ze 3 karabiny, jakiś pistolet maszynowy, pistolety i w cholerę magazynków, jeden z policjantów już nawet po swoją broń sięgnął. Na szczęście wszystko się szybko wyjaśniło i panowie przedstawiciele władzy 30 minut ich trzymali na poboczu aby każdy karabinek sobie przestrzelać - miny mijających ich kierowców samochodów - bezcenne

2. Błąkaliśmy się po jakimś zadupiu nie mogąc za chiny znaleźć bunkrów w których odbywała się strzelanka. Siedzimy w samochodach wszyscy w mundurach, w kaburach przy pasie czy na udach pistolety itp. Postanowiliśmy że zapytamy jakiegoś autochtona, a że zadupie straszne, same gospodarstwa. Zatrzymujemy się kumpel wchodzi za bramę, a tam tylko na podwórku jakaś dziewczynka lat może 12, no więc podszedł, zapytał czy jest ktoś dorosły, a mała oczy jak 5 złotych i przerażona do domu. Po chwili wypadł właściciel zobaczył kumpla, z tyłu samochód w którym jeszcze 4 takich i rzucił się w kierunku siekiery coś tam wrzeszcząc... wialiśmy szybko :P

3. Odbywała się nocna strzelanka w budynku i okolicach starego szpitala psychiatrycznego (ważne), budynek dookoła otoczony lasem. Jeden z uczestników się w tym lesie w nocy zgubił, błąkał się do białego rana aż w końcu jak się zaczęło jasno robić zobaczył jakąś młodą parę wyprowadzającą psa. Więc do nich pobiegł prosić o pomoc.
I teraz wyobraźcie sobie że wyprowadzacie pieska o poranku a tu podbiega jakiś maniak, umundurowany, morda wysmarowana na zielono i brązowo, wszędzie powtykane jakieś gałęzie i krzaki, w łapie karabin. Dopada i zdyszany w panice:
- Przepraszam, nie wiedzą państwo gdzie tu jest szpital psychiatryczny?

O dziwnych i przerażonych spojrzeniach ludzi jak z całym tym uzbrojeniem zdarzy się jechać komunikacją miejską albo wejść do jakiegoś McDonalda czy KFC to nawet nie ma co pisać bo to standard :P

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.

Zwizualizowałam sobie wszystkie. Szczególnie niezły ostatni

Kirdan
Kirdan - Superbojownik · przed dinozaurami
Skąd ja to znam Też mieliśmy sporo podobnych akcji bo znaleźć miejsce całkowicie odludne to faktycznie wyzwanie. Ktoś się zawsze zaplącze

Ja mądry też raz tak wpadłem jak z miejsca akcji poszedłem do pobliskiego sklepu po coś do picia z Thompsonem M1A1 przy sobie. Jak wracałem usłyszałem coś na sygnale, nie zdążyłem daleko ujść a już wypadł radiowóz zza zakrętu i dawaj mnie zatrzymywać
Dowiedziałem się że ktoś podkablował jakoby terrorystę z karabinem widział na wiosce

Z kolei innym razem na "naszym" terenie rozbili się z namiotem.... Brytyjczycy jacyś. Jako najbardziej wygadany wysłali mnie żebym im powiedział o "ćwiczeniach wojskowych" w pobliżu Obiecali głowy trzymać nisko. Potem późno w nocy jeden przyszedł do naszego oboziku prosząc o pomoc bo kumpel im się rzucał w gorączce. Wysłaliśmy oddziałowego medyka, zaaplikował choremu 2 aspiryny - tamten się grzecznie ululał a my od wzruszonego angola dostaliśmy kratę Żubra

Felix_Castor
co do wzbudzania ogólnie rozumianego przerażenia w autochtonach, to kumpel podesłał mi jakiś czas temu linka z falloutowej imprezy gdzies w zachodniej Polsce.

I weź tu bracie jedź w TAKIM rynsztunku koleją...

https://www.youtube.com/watch?v=mQcM1_0q36c

--
Wypij mordą modżajto jak świnia.

dSort
dSort - tańczący z butelkami · przed dinozaurami
:kirdan a po jaki chj łaziłeś po wsi z gnatem w ręku? W pokrowiec nie można było schować?Kolegom na przechowanie zostawić?

A historyjki zacne. Tylko jak można się zgubić na Psychiatryku? Tam zaraz obok siedziby ludzkie są

--
www.idzieniedzwiedz.pl
Mam umysł siedmiolatka i ten siedmiolatek musi być cholernie zadowolony,że się go pozbył

Kirdan
Kirdan - Superbojownik · przed dinozaurami
Do przejścia 500 metrów, po drodze dwie chałupy Nie pomyślałem po prostu że może z tego dym powstać. Zresztą to już dawno było, inaczej się na wszystko patrzyło

Al_Coholic
:dSort typ odbił w drugą stronę jakoś w las który tam jest, do poranka już jakoś daleko nie było, ale z godzinkę czy półtora się błąkał ;P

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
ffoka - Superbojownik · przed dinozaurami
Zabawy chłopców, którzy gdy im tylko dać zabawkę udającą broń to od razu ręce trzymają jakby od urodzenia radzieckie telewizory pod pachami nosili, a pampersa nikt im nie zmienił od miesiąca... "Przypadkowe" i "niezbędne" wizyty w wiejskim sklepiku, Mc'u i podobnych miejscach to żenada. Na misję do Afganistanu jedźcie to będzie się z czym po wioskach obnosić

Kirdan
Kirdan - Superbojownik · przed dinozaurami
Widać :ffoka że na tych pampersach i ruskich telewizorach to znasz się jak nikt inny. Ciekawi mnie jaki to też układ rąk ma osoba której nie zmieniono pieluchy od miesiąca a wcześniej nosiła ruskie telewizory.

Pozostaje cieszyć się że od 2003 roku napisałeś tylko 14 postów

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
ffoka - Superbojownik · przed dinozaurami
Podejrzewam, że wpływ ilości moich postów na żenadę uprawianą przez ASG-sowców rozumiesz tylko Ty... A i fantazji wystarcza tylko na nawtykanie sobie gałązek za ucho, na wyobrażenie sobie gościa rozstawiającego szeroko nogi tylko dlatego, że czuje się"groźnym snajperem" z karabinem już nie bardzo.
Żeby było jasne: znam się na broni o tyle o ile, ale strzelałem - w biegu, ze zmianą magazynka w przewrocie, do ruchomego celu w biegu itd. Również odbieranie broni przystawionej do czoła, brzucha nie jest mi obce. - takie były uboczne skutki b. zawodu. Robią to z reguły najlepiej ludzie, którzy nie afiszują się z tym, których nikt nie podejrzewałby nawt o takie umiejętności (i nie mam na myśli siebie tylko instruktorów). Dlatego uważam, że kiedy gość wkracza do wiejskiego sklepu z karabinkiem, w mundurze i w ogóle cała "otoczka ASG" to jest to żenujące...

Al_Coholic
I dlatego mamy rozróżnienie czegoś takiego jak hobby oraz zawód. Najwidoczniej nie do końca jesteś świadomy tego ewenementu że ludzie robią coś dla samej zabawy/zamiłowania i nie musi się to od razu wiązać z "byciem zawodowcem".

Jeżeli uważasz że ASG to żenada to za przeproszeniem paszoł won i nie trzeba było klikać na wątek (mam wrażenie że tytuł dość dokładnie określił czego można się spodziewać).
Bardzo fajnie że umiesz strzelać robiąć równocześnie salto w tył i dłubiąć w uchu. Ja nie i nie mam z tego powodu kompleksów bo do hobbistycznej zabawy takie umiejętności są mi zbyteczne.
Co do wpływu ilośc postów na żenadę ASG, chodziło raczej o to że patrząc na jakość Twoich wypowiedzi mamy sczęście że na przestrzeli kilku lat było ich tylko 15...

Kirdan
Kirdan - Superbojownik · przed dinozaurami
No to sobie uważaj Na szczęście wolny kraj. Co do rzeczy o których opowiadasz - mieliśmy w grupie żołnierza który wrócił z Afganistanu. Robiliśmy różne rzeczy pod jego kierownictwem zaczynając od taktycznego łażenia po drabinie a na konwoju ubezpieczonym kończąc. Za żenujące uważam komentowanie czegoś przy czym się nie było i o czym nie ma się pojęcia. Widziałeś mnie z jakimiś nawtykanymi gałązkami? Wiesz czy i jakie odbyłem szkolenia? Potrafisz ocenić umiejętności innych na podstawie czcionki?

Żenujący wydaje mi się raczej twój post. Bo wygląda on miej więcej tak... "Ja doświadczony strzelec komentuję debilne wybryki dzieci które kupiły sobie pistolety na kulki i myślą że są fajni". Otóż istnieją całe grupy paramilitarne - większe i mniejsze - lepsze i gorsze - w których grają zarówno specjaliści jak i amatorzy. Takie mają hobby, tak spędzają wolny czas. Mogę śmiało założyć że na zlotach WMASG znalazł by się nie jeden i nie dziesięciu z większym doświadczeniem niż ci się wydaje.

Tiffany
ostatni

--
Żyj szybko, umrzyj młodo. ZUS;)

dSort
dSort - tańczący z butelkami · przed dinozaurami
:ffoka , ale jak gość wchodzi do wiejskiego sklepu z gunem,to to jest gówniarstwo a nie asg i akurat takie zachowania są tępione.

--
www.idzieniedzwiedz.pl
Mam umysł siedmiolatka i ten siedmiolatek musi być cholernie zadowolony,że się go pozbył

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
ffoka - Superbojownik · przed dinozaurami
Tak właśnie uważam, że to jest gówniarstwo - wchodzić z gunem do wiejskiego sklepu lub straszyć kmiotów po zagrodach. Wbrew temu co mi ktoś próbuje wmawiać - napisałem, że na broni się ledwo znam.
A tekst: "paszoł won" mówi sam za siebie. Kiedy rejestrowałem się na JM to byłoby raczej powodem do bana, a nie do poparcia przez innych bojowników. Czytanie ze zrozumieniem to coraz trudniejsze zadanie dla coraz większej ilości tzw. "bojowników". Dlatego tak rzadko się wypowiadam na jakimkolwiek forum. Zajrzałem, sprawdziłem ilość Twoich postów - nie słyszałeś, że ilość z reguły nie przechodzi w jakość? I jeśli próbujesz stawiać tu jakieś opozycje typu: ty - my to sprawdź najpierw kiedy się tu zarejestrowałem i nie wypowiadaj się za innych, niekoniecznie stoi za Tobą mur poruszonych moimi postami popleczników...
I oczywiście żegnam się na kolejnych kilka lat.
Ps. Wiem, wiem: "Całe szczęście, i bardzo dobrze, paszoł won".

Felix_Castor

--
Wypij mordą modżajto jak świnia.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Irth - Superbojownik · przed dinozaurami
tak a propos tego ostatniego:
https://www.joemonster.org/art/4717/Autentyki_XCIII_Szybko_sie_myjesz - trzecie od dołu

--
Hmm.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
jurko1 - Superbojownik · przed dinozaurami
Irth - a sam chciałem podrzucić tego linka ;(

Jak dla mnie paradowanie z plastikowymi karabinkami po mieście i straszenie tubylców to oznaka braku cohones a nie coś, co dodaje chwały. Wg mojej hierarchii to bardziej wieśniackie niż paleniem gum za pomocą Tico.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
wchodzenie z bronia do sklepu, i w ogóle łażenie po mieście z widocznąb ronią lub z mundurem z naszywkami-flagami itp to nie tyle gówniarstwo co przestępstwo -_-

Kirdan
Kirdan - Superbojownik · przed dinozaurami
A to ciekawe... powinni w takim razie 3/4 mojego koła wędkarskiego do pierdla wsadzić.

Może zapomniałeś dodać jeszcze że noszenie fleka to zdrada stanu?

Vissenna
Vissenna - Superbojowniczka · przed dinozaurami
Na ASG mało się wyznaję ale czy czasem nie ma zasady, by udając się na terytoria ludzkie "chować" broń? Głównie po to by nie wywoływać sensacji wśród "cywilów"?

Bieganie po sklepach z bronią faktycznie kwalifikuje się jako gówniarskie.
Swoją drogą słyszałam kiedyś o "szpanerach" którzy chcieli pokozaczyć na stacji benzynowej swoimi karabinkami. Niezła afera z tego była...

--
Forum > Kawały Mięsne > Autentyki ASG
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj