Klient: Dzień dobry, mam monitor 15-calowy i chciałem dokupić 4 cale.

*****

Klient: Co pan proponuje?
Technik: Niech pan zamieni monitor 15-calowy na 17-calowy.
Klient: Świetnie, czy to przyspieszy mój komputer?

*****

Klient: Mój komputer nie działa, system się nie uruchamia. Sprawdzałem na czterech różnych monitorach i nic.

*****

Klient: Nie widzę kolorów na monitorze.
Technik: Sprawdził pan połączenie monitora z komputerem?
Klient: Tak, zaraz sprawdzę kartridż.
Technik: Co takiego?!?!
Klient: No, może w monitorze skończył się kolorowy atrament.
Technik: Nie sądzę...
Klient: A może to wina mojej drukarki? Mam Lexmarka...

*****

Klient: Co robi klawisz F1?
Technik: To zależy, jakiego programu pan używa, zwykle jest to skrót klawiszowy.
Klient: Nie, mam na myśli, co on ROBI?
Technik: Upraszcza używanie programu tak, żeby nie musiał pan wybierać odpowiedniej pozycji z menu.
Klient: Nie zrozumiał mnie pan. Chodzi mi o to, jak on DZIAŁA?

W końcu musiałem przyznać bolesną prawdę, że ten klawisz tak naprawdę nic nie robi...

*****

Kiedyś zadzwoniła klientka, że na ekranie pojawiają się inne litery niż te, które wciska. Okazało się, że powyjmowała klawisze i powkładała w kolejności alfabetycznej, żeby łatwiej jej się pisało.

*****

Klient: Czy "F" i "1" muszę nacisnąć jednocześnie?

*****

Pomagałem klientowi wpisać adres e-mail. Poszło w miarę bezboleśnie do momentu wciśnięcia klawisza "@", po czym nastąpiło pytanie: "A gdzie jest klawisz AOL?"

*****

Na forum:
"Jak mam sprawdzić, czy program do zamiany cyfr rzymskich na arabskie działa? Na mojej klawiaturze nie ma cyfr rzymskich".

*****

Technik: Proszę wpisać swój login jeszcze raz, ale używając małych liter.
Klient: Na mojej klawiaturze są same wielkie.

*****

Pozdrawiam,

wsie
zwłaszcza klientka od klawiatury

jak to nic nie robi?

całość

pokaż mi swój monitor, a powiem ci, kim jesteś

No co? Normalne problemy. Jak codzień.

okejkę Pietshaq!!!



I przypomniało mi się, jak moja nieco starsza koleżanka z pracy co kilka dni pytała mnie, gdzie w komputerze znajduje się schowek... Usilowałam jej to wytłumaczyć na różne sposoby, aż w końcu lekko wkurzona pytam:
- A po ci ten schowek?
- Bo wiesz, ja muszę sprawdzić czy niczego tam nie zostawiłam, bo ktoś może znaleźć...

Nie tylko nie jestem informatykliem, ale na dodatek całkowitym samoukiem komputerowym, więc pytam:
- Dlaczego mnie wciąz pytasz? Zapytaj naszego informatyka!
a ona ściszonym głosem
- Bo wiesz, ja tylko tobie ufam...

*samoukiem - niedoukiem powinno być

:Luggage jaka klientka??? KLIENT jak wół stoi

:grazzzyna gdzie Ty tam widzisz klienta? :o bo ja tez widze klientke: "Kiedyś zadzwoniła klientka, że na ekranie pojawiają się inne litery niż te, które wciska. Okazało się, że powyjmowała klawisze i powkładała w kolejności alfabetycznej, żeby łatwiej jej się pisało."

cholera, za szybko czytałam?

Błażej, weź leki, no te na wstrzymanie

albo to przez to, że ja też mam same wielkie litery na klawiaturze, nie mam cyfr arabskich i nawet sobie w kolejności alfabetycznej klawiszy poprzestawiać nie umiem

Klawisz F1 to ZUO!!

zwłaszcza klawiaturowe i monitorowe, a właściwie to wszystkie

I przypomniało mi się, jak moja nieco starsza koleżanka z pracy co kilka dni pytała mnie, gdzie w komputerze znajduje się schowek... Usilowałam jej to wytłumaczyć na różne sposoby, aż w końcu lekko wkurzona pytam:
- A po ci ten schowek?
- Bo wiesz, ja muszę sprawdzić czy niczego tam nie zostawiłam, bo ktoś może znaleźć...


i to jest niegłupie! Powiem wręcz - bardzo mądre! Kiedyś pisałem coś na uczelnianym komputerze. Przyszły panie z sekretariatu wydziału i mnie przeprosiły, bo coś "super tajnego" chcą zeskanować. Musiałem wyjść z sali nawet! Jak skończyły i zasiadłem ponownie, to zgadnijcie co było w schowku?

:kimiwic

chomik?

no jak schowek to konfitury