Czytalem sobie wlasnie Trollowane i tak mi jeden wrzut przypomnial:

Zajecia z Kultury UK - nuda (no bo jaka tam oni maja kulture?). Wiec tak jak sobie siedzielismy, tak postanowilismy zagrac w panstwa i miasta. Powymyslalismy kategorie przerozne i do boju...

Walka byla zacieta, ale z zachowaniem zasad fair play. Do momentu gdy kolega Artur sie na nas obrazil, ze nie chcemy mu uznac jeden z odpowiedzi. Pod wasza rozwage pozostawiam czy mielismy racje czy tez nie...

Nastala runda sponsorowana przez literke 'M'. Jedna z kategorii byl "Slawny czlowiek." Zaczynami wyczytywac jacy to slawni ludzie na "M" przyszli nam do glowy:
- Mickiewicz;
- Monuiszko;
- Maradona;

A kolega Artur:

- Maryla

??? zaswiecilo sie nam w oczach, ale kto go tam wie, moze chlopak ma racje? Postanowilimy wiec delikatnie go podejsc i kulturalnie wybadac. Zadalem wiec chytre i doglebnie swidrujace pytanie:

- Jaka znowu Maryla?

A Artur na to:

- Jak to k***a jaka? Rodowicz!!!

Nie uznalismy odpowiedzi i gra zostala zakonczona bez oglaszania zwyciezcy ...

Przecie znana Maryla jest. Maryli nie znasz ?! Jak możesz?!

Zgodnie z zasadami gier, jeśli kategoria nie jest jasno określona (np imię znanej osoby albo nazwisko znanej osoby) ani czy osoba jest fikcyjna (np przy literze W ktoś by wpisał Wallenrod albo Wernyhora) należałoby zastosować interpretację rozszerzającą z tym że od tego momentu ustalić co się rozumie pod pojęciem Znana Osoba (np że chodzi wyłącznie o osoby rzeczywiste i że liczy się nazwisko prawdziwe tym samym powinno być że jest G jak Głowacki a nie P jak Prus czy inne pseudonimy np. Szer-Szeń to Brzechwa itp)

:polidaktyl - dzieki za wyjasnienie Cholera, teraz jak bede znowu gral z kims w Panstwa i Miasta to dwa dni wczesniej zaczne regulamin pisac ...

Jak my ostatnio graliśmy na lekcji w państwa miasta to się kumpel obraził, że nie uznaliśmy mu zawodu jezuita xD

u nas najwiekszym problemem byl wioślarz i woźnica (zawód) :P

U mnie największym hitem było państwo na "O" - Pakistan, i w kategorii zwierzęta na "E" - elephant

trzeba było grać w chińczyka

Ja tam zawsze miałem problem z rośliną na U

Sto lat temu graliśmy w PAŃSTWA I MIASTA i moja kumpelka zawód na "a" podała ANTYPROSTYTUTKA......

:polidaktyl
o żesz orzeszku