Poseł Tadeusz Cymański:
Najgorsze to mieć czyste sumienie nieużywane.
Poseł Marek Borowski:
Pani minister, to jest NTS – niepoważne traktowanie Sejmu.
Poseł Leonard Krasulski:
Oburzające jest to, że z trybuny sejmowej reklamuje się producentów i napoje. Mam nadzieję, że korzyści, jakie wpłyną z tej reklamy, będą przeznaczone dla emerytów i rencistów.
Wiceprezes Rady Ministrów Grzegorz Schetyna:
Nie chcecie tego zrobić, bo chcecie konferencji prasowej i politycznego picu, bo tylko na tym się znacie.
Marszałek:
Pan poseł Mularczyk, tak? Przepraszam bardzo, jedyną osobą, która zadała pytanie, był pan poseł Arkadiusz Mularczyk i tylko on ma prawo do sprostowania [...] Informuję o tym pana przewodniczącego Gosiewskiego.
Poseł Przemysław Gosiewski:
Panie Marszałku! Wysoka Izbo!
Marszałek:
Panie przewodniczący, pan chyba nie jest panem Mularczykiem.
Poseł Sławomir Kłosowski:
Odniosę się do tego słowami, panie marszałku.
Wicemarszałek Jarosław Kalinowski:
Oczywiście nie musi pan śpiewać.
Poseł Tadeusz Sławecki:
W przeciwieństwie do was, my z naszym partnerem koalicyjnym nie musimy dyskutować na temat słuszności teorii Darwina…
Poseł Tadeusz Ross:
Chciałbym podziękować pani minister za wielce obiecującą wypowiedź, którą jestem żywo zainteresowany, ponieważ sam jestem współautorem sporej liczby dzieci...
Poseł Stanisław Pięta:
Już naprawdę nie mam złudzeń, rozumiem, że trzeba potępić ten nacjonalizm, który dzisiaj pan marszałek napiętnował, te endeckie popłuczyny, ale naprawdę nie rozumiem, czym pani minister podpadł Kubuś Puchatek, czym podpadli Romeo i Julia.
Marszałek:
Panie pośle, nie ma takiego punktu, jak ogłoszenia, są oświadczenia, były przedstawiane wczoraj wieczorem. Tak że dziękuję bardzo.
Poseł Antoni Macierewicz:
W związku z kłamstwami pana marszałka podaję go do komisji etyki. Dziękuję bardzo.
Marszałek:
Bardzo proszę. Na szczęście, panie pośle, sprawa jest w prokuraturze, tak że dotyczy to jednak pana zakresu odpowiedzialności.
Wicemarszałek Stefan Niesiołowski:
Proszę nie przerywać panu posłowi. Panie pośle, tzw. Zwischenrufy zdarzają się na sali, proszę się nie przejmować, proszę kontynuować.
Poseł Tadeusz Cymański:
No nie – żeby przywołać pamięć tych trzech mędrców jako argument na rzecz niewprowadzania tego święta, to takiego numeru ja w życiu nie widziałem.
Przedstawiciel Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej Jerzy Kropiwnicki:
Muszę powiedzieć, że mam kłopoty z takimi pytaniami, bo one trochę przypominają mi słynne pytania: czy przestał pan już bić swoje dzieci.
Przedstawiciel Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej Jerzy Kropiwnicki:
W którymś momencie na forum najwyższych władz zgłoszono postulat, żeby coś zrobić z płacami w handlu, bo pracownicy byli słabo wynagradzani. Wieść powszechna niosła, że towarzysz Wiesław w związku z tym strasznie się zdenerwował i powiedział: Po co im podnosić płace, jak i tak kradną?
Najgorsze to mieć czyste sumienie nieużywane.
Poseł Marek Borowski:
Pani minister, to jest NTS – niepoważne traktowanie Sejmu.
Poseł Leonard Krasulski:
Oburzające jest to, że z trybuny sejmowej reklamuje się producentów i napoje. Mam nadzieję, że korzyści, jakie wpłyną z tej reklamy, będą przeznaczone dla emerytów i rencistów.
Wiceprezes Rady Ministrów Grzegorz Schetyna:
Nie chcecie tego zrobić, bo chcecie konferencji prasowej i politycznego picu, bo tylko na tym się znacie.
Marszałek:
Pan poseł Mularczyk, tak? Przepraszam bardzo, jedyną osobą, która zadała pytanie, był pan poseł Arkadiusz Mularczyk i tylko on ma prawo do sprostowania [...] Informuję o tym pana przewodniczącego Gosiewskiego.
Poseł Przemysław Gosiewski:
Panie Marszałku! Wysoka Izbo!
Marszałek:
Panie przewodniczący, pan chyba nie jest panem Mularczykiem.
Poseł Sławomir Kłosowski:
Odniosę się do tego słowami, panie marszałku.
Wicemarszałek Jarosław Kalinowski:
Oczywiście nie musi pan śpiewać.
Poseł Tadeusz Sławecki:
W przeciwieństwie do was, my z naszym partnerem koalicyjnym nie musimy dyskutować na temat słuszności teorii Darwina…
Poseł Tadeusz Ross:
Chciałbym podziękować pani minister za wielce obiecującą wypowiedź, którą jestem żywo zainteresowany, ponieważ sam jestem współautorem sporej liczby dzieci...
Poseł Stanisław Pięta:
Już naprawdę nie mam złudzeń, rozumiem, że trzeba potępić ten nacjonalizm, który dzisiaj pan marszałek napiętnował, te endeckie popłuczyny, ale naprawdę nie rozumiem, czym pani minister podpadł Kubuś Puchatek, czym podpadli Romeo i Julia.
Marszałek:
Panie pośle, nie ma takiego punktu, jak ogłoszenia, są oświadczenia, były przedstawiane wczoraj wieczorem. Tak że dziękuję bardzo.
Poseł Antoni Macierewicz:
W związku z kłamstwami pana marszałka podaję go do komisji etyki. Dziękuję bardzo.
Marszałek:
Bardzo proszę. Na szczęście, panie pośle, sprawa jest w prokuraturze, tak że dotyczy to jednak pana zakresu odpowiedzialności.
Wicemarszałek Stefan Niesiołowski:
Proszę nie przerywać panu posłowi. Panie pośle, tzw. Zwischenrufy zdarzają się na sali, proszę się nie przejmować, proszę kontynuować.
Poseł Tadeusz Cymański:
No nie – żeby przywołać pamięć tych trzech mędrców jako argument na rzecz niewprowadzania tego święta, to takiego numeru ja w życiu nie widziałem.
Przedstawiciel Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej Jerzy Kropiwnicki:
Muszę powiedzieć, że mam kłopoty z takimi pytaniami, bo one trochę przypominają mi słynne pytania: czy przestał pan już bić swoje dzieci.
Przedstawiciel Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej Jerzy Kropiwnicki:
W którymś momencie na forum najwyższych władz zgłoszono postulat, żeby coś zrobić z płacami w handlu, bo pracownicy byli słabo wynagradzani. Wieść powszechna niosła, że towarzysz Wiesław w związku z tym strasznie się zdenerwował i powiedział: Po co im podnosić płace, jak i tak kradną?
--
Wam kury szczać prowadzać, a nie politykę robić - Józef Piłsudski