:miss_cappuccino
1. d***kracja - jest to określenie JKMa a nie moje,
2. Oj nie przyznawaj się (tym razem ja będę Twoim PR)
- ktoś pomyśli że jestem tak stary że wtedy były całki w liceum,
- dojdzie do wniosku że jesteś jeszcze starsza
Wyjaśnienie jest proste:
Kochana moja Pani od matematyki zapytała mnie gdzie ja to zamierzam studiować. Odpowiedziałem, że na Polibudzie Poznańskiej i kazała mi kupić zbiory Krysickiego i robić zadania i w ramach fakultetów zebrała podobnych mnie oszołomów i tłumaczyła arkana limesów, granic całkowania, nieskończoności i dzielenia przez prawie zero
I tak wydrążona na mózgu bruzda każe mi teraz się wymądrzać i pozwala przeliczyć dlaczego d***kracja mi się nie opłaca
:bullterier_k
ehhh.....