EPULS.pl to taka strona w której młodzież kupuje sobie dopalacze do konta i ikonki) - Przyszło na wrzutnię
Przez ostatnie kilka lat w trudzie i znoju, narażając swoje życie, a także sprawność intelektualną przenikałem do struktur epulsowców by poznać zwyczaje panujące w tej specyficznej grupie społeczeństwa. Wielu poważanych psychologów postrzega tą społeczność jako całkowicie niegroźną, a wręcz bezbronną grupę opóźnionych w rozwoju dzieci. Ja jednak będą tak blisko ich otoczenia poznałem pewne fakty świadczące o niespotykanej szkodliwości tych organizmów. Z moich obserwacji wynika pewne podobieństwo epulsa do struktur militarnych, społeczno-państwowych, a nawet religijnych. I tak jak fanatyzm religijny, niezdrowe zapędy do walki bronią atomową i Polski rząd, tak epuls może być w niedługim czasie powodem wymierania niewinnych, zdrowych istnień ludzkich. Poniżej przedstawiam hierarchie panującą w szeregach epulsowców, oraz przykładowe zachowania i odpowiedzi na pewne pytania. Smacznego:
RANGI:
1lvl. 0-25 pulsów - zagubiona owieczka
2lvl. 26-50 - niegroźny głupek
3lvl. 51-100 - tuman
4lvl. 101-150 - kretyn
5lvl. 151-250 - idiota
6lvl. 251-350 - debil
7lvl. 351-500 - półmózg
8lvl. 501-650 - ćwierćinteligent
9lvl. 651-850 - przedszkolanka pedofil (pozdro dla banana
)
10lvl 851+ - Epuls Grand Master - popularny wśród społeczności jest w tym wypadku skrót "EGM"
Opis rang, zachowań i odpowiedzi na pytanie:
1. Zagubiona owieczka to pierwszy stopień wtajemniczenia w szeregach epulsowców. W tym przypadku możemy jeszcze łudzić się, że osoba ta trafiła na epulsa przypadkowo, zarejestrowała się, jednak szybko odkryła pokłady debilizmu kryjące się w tym domu szatana. Jeśli liczba pulsów niebezpiecznie zbliża się do górnej granicy jest jeszcze szansa, że znajdą się ludzie dobrej woli, którzy zdołają zatrzymać ten proces i uratować jedno istnienie od całkowitej i totalnej degeneracji, jeśli takowych nie ma w pobliżu, często epulsowiec przechodzi w 2 stadium rozwoju.
Przykładowa odpowiedź na pytanie "Wiesz co to epuls ?"
*"Aha, byłem kilka razy w sumie nic ciekawego... Tylko, że koledzy się ze mnie śmieją, że tam wchodzę i pokazali mi kilka komentarzy... chyba sobie odpuszczę"
**"Aha byłem kilka razy, fajna stronka, poznałem kilku epulsiaków i mam już 18 "psiapsiułek od serca" XDXDXD rotfl"
* - osoba znająca ludzi dobrej woli
** - osoba nie znająca ludzi dobrej woli
2. Niegroźny głupek to epulsowiec, który niestety nie poznał się na prawdziwej naturze epulsa i chce zgłębiać tajniki tego bliżej nieokreślonego dla niego fenomenu. Od tego lvl'u można już bez wyrzutów sumienia wieszać psy na danym epulsowcu - mamy pewność, że robi to z własnej nie przymuszonej woli. Zwykle bywa na epulsie raz dziennie, może co dwa dni.
"Wiesz co to epuls ?"
"No jasne XD (:
(: baaaardzo fajowska stroneczka, mam ją w ulubionych w Internet explorerze, fajnie, że ktoś komentuje moje zdjątka"
3. Tuman... myślę ze sama nazwa rangi wiele mówi, nie jest to jeszcze totalny zjeb, ale jak widać - szybko się uczy. Jak będzie zbijał pulsy tak jak teraz to juz nie długo będzie w wyższym stadium zaawansowania. Do tego momentu terapia wstrząsowa może przynosić jeszcze skutki, jeśli przekroczy się próg 100 pulsów można powiedzieć, że "straciliśmy człowieka". Na epulsie jest co najmniej raz dziennie, zwykle kilka razy.
"Wiesz co to epuls ?"
"Pytanie, epulsik jest super giters exlusiw stroneczką hihi"
4. Kretyn to osobnik nie posiadający na pierwszy rzut oka mózgu. Jednak z uwagi, że aby człowiek funkcjonował w miarę poprawnie musi być w niego wyposażony, odrzucamy tą tezę. Bardziej prawdopodobne wydaje się raczej, że zwyczajnie osobnik ten inicjuje w swoim organizmie powolny zanik tkanki mózgowej, dążąc do zdobycia 7, a następnie 8 rangi. Epuls 3 razy dziennie być musi - nawet kosztem posiłku, odwiedzin toalety, lub innych podstawowych potrzeb fizjologicznych.
"Wiesz co to epuls ?"
" Epuls, epuls Hahahahaha epuls widzialeś ile mam pulsów ? Ale jestem supix ... Chcesz być moim psiapsiułkiem od serca ?"
5. Idiota... "Zdobycie tej rangi jest swego rodzaju przełomem, magiczne 150 pulsów ma się za plecami i od tej pory wkracza się powoli z wiejskiego spokojnego życia w pełne niebezpieczeństw, smutków i radości śródmiejskie życie." Tak o tej randzie opowiadają EGMy. Od tego lvl'u każdy epulsowiec musi wybrać sobie mistrza czyli jednego z EGMów i modlić się do niego rano wieczorem i przed każdym posiłkiem o siłę do dalszej pracy nad niszczeniem własnej psychiki. EGM ma obowiązek pomagać nowemu idiocie lepiej poznać tajniki epulsa i zdobyć kolejną rangę, która bardziej usamodzielni epulsowicza. To chyba dobitnie obrazuje nam ten fanatyzm religijny o którym pisałem na wstępie. Przy okazji chciałbym potwierdzić informacje, że epuls został wpisany na listę najniebezpieczniejszych sekt świata przez Organizacje Narodów Zjednoczonych.
"Wiesz co to epuls ?"
"Cichutko, właśnie się modle "marek 43 daj mi siłę, abym mógł godnie reprezentować społeczność epulsowców. Daj mi wytrwałość, abym zdobywał pulsy. Daj mi...""
6. Debil to już w pełni usamodzielniony epulsowicz, polegający na swoim wrodzonym debiliźmie. Aby zdobyć tą ekskluzywną rangę trzeba przejść przez inicjacje podczas której epulsowicz/epulsowiczka zostaje zamknięty na 4 i pół godziny (podobno kiedyś trwało to dłużej, ale niewielu wracało i skrócono odrobinę czas...) z 10 weteranami epulsa (patrz na lvl 9). Po udanej inicjacji epulsowicz może już z dumą powiedzieć o sobie "jestem debilem".
"Wiesz co to epuls ?"
"Huh, poczekaj przed chwilą skończyłem inicjacje... ależ mnie boli... (tutaj był mało ważny fragment wypowiedzi)... Wiem co to epuls, mam już 124125151 psiapsiułków od serca i myślę powoli o sprzedaniu domu i przekazaniu pieniędzy na biednych epulsowiczów.
7. Płmózg - oj tak... tygodnie pracy nad wyniszczeniem swojego mózgu w końcu przynoszą widoczne efekty - epulsowicz musi nie tylko posiadać odpowiednią ilość punktów, ale okazać swojemu EGM zaświadczenie lekarskie o utracie przynajmniej 50% mózgu. Teraz jako, że jest w stanie wykonwyać tylko połowę czynności życiowych naraz, często aby mówić musi zamknąć oczy, lub idąc przestaje oddychać, po czym kładzie się na chodniku aby złapać oddech itd. W tym momencie EGM uczy półmózga slangu epulsowego i odkrywa przed nim techniki walenia głową o parapet.
"Wiesz co to epuls ?"
"Ni0m Ja$nEczk0 Wi@d0m@ spr@WecZk@, H!h!h! @le zryM0Walem H!h!h!"
8. Ćwierćinteligent to prawdziwa elita. Tu już nie wystarczy dużo wolnego czasu, zjebana czacha i podlizywanie się EGMą. Jeśli ktoś uzyskuje tą rangę, to znaczy że został stworzony tylko i wyłącznie do egzystencji w epulsie. Dawno sprzedał dom, samochód, mamę, kredki i kilka innych cennych rzeczy. Są momenty w których zastanawia się (o ile jeszcze w ogóle można mówić o jakimś zastanawianiu się) nad oddaniem się miłym starszym panią i panom przy dworcu - to wszystko, aby dla swojej ukochanej sekty płynęły pieniążki. Na epulsie jest jakieś 10-14 godzin dziennie.
"Wiesz co to epuls ?"
"To jakaś propozycja ? Słuchaj zapłać mi 5 złotych i możesz ze mną robić co chcesz... Co znaczy nie o to pytałeś ? Chcesz żebym dostał ataku padaczki ? Mam Ci się wysmarkać o krawat ? Naprawdę tego chcesz ?... No ja myślę"
9. Przedszkolanka Pedofil - Ta ranga także wymaga specjalnych predyspozycji. Prócz oczywistej bariery pulsów należy przekonać się, że ludzie rodzą się jako małe dzieci w pewnym określonym celu... Niestety nie udało mi się ustalić w jakim. Kolejnym krokiem jest zatrudnienie się jako przedszkolanka w pobliskim przedszkolu (ewentualnie jako opiekunka do dzieci, ksiądz, psycholog, albo dyrygent młodzieżowego chóru - jednak przedszkolanka jest najczęściej wybieraną opcją). Podobno epulsowcy z tą rangą muszą raz w tygodniu przynosić tajemniczą kasetę wideo swoim EGMą... Osobiście mam wrażenie, że jest to związane w jakiś sposób z tymi dziećmi... Obowiązkowe jest też dodanie liczby z przedziału od 35 do 50 przy swoim epulsowym nicku. Oczywiście w formie samo dokształcania i pomocy na rzecz epulsowskiej społeczności przedszkolanki organizują inicjacje dla młodych, rządnych wypaczenia debili.
"Wiesz co to epuls ?"
"Żartujesz ? Epuls to miejsce w którym znalazłem spokój i szczęście, dokonałem symbiozy ze swoim infantylnym „ja”, uwolniłem pokłady głupoty, o których wcześniej nie miałem pojęcia... Ale teraz wybacz idę do swoich dzieciaczków, dziś musze zdać kasetę do jarka 38"
10. > Bóg i guru epulsa. Wyżej zajść się nie da, potem jest już tylko śmierć i połączenie się z odwiecznym idiotyzmem świata... przynajmniej tak uważają. Osobiście żadnego nie spotkałem, jednak krążą o nich niezliczone legendy, ile w nich prawdy ? Tego nie wiedzą nawet najstarsi górale. Przytoczę dla przykładu kilka co ciekawszych: Podobno EGM'y potrafią zakrzywiać czasoprzestrzeń, aby móc przebywać na epulsie do 27 godzin na dobę. Mówi się, że po 1200 pulsie przechodzą w stan transu i na stałe łączą resztki swojego mózgu z serverem eupulsa i od tej pory nie potrzebują komputera i internetu, aby być "online". Epulsowcy są także przekonani, że EGMy potrafią wpływać na podświadomość użalonych nad sobą, aczkolwiek jeszcze zdrowych jednostek, zmuszając do rejestrowania się na epulsie. Tyle legend, a jeśli chodzi o fakty to jestem pewny, że wszystkie fundusze ofiarowane przez zdegenerowanych fanatyków epulsa, trafiają bezpośrednio do ich kieszeni.
"Wiesz co to epuls ?"
Niestety tak jak napisałem, nie spotkałem w życiu żadnego z EGM'ów, więc nie podejmę się określenia jego przypuszczalnych zachowań...
* * * * *
Autor - spidi
Przez ostatnie kilka lat w trudzie i znoju, narażając swoje życie, a także sprawność intelektualną przenikałem do struktur epulsowców by poznać zwyczaje panujące w tej specyficznej grupie społeczeństwa. Wielu poważanych psychologów postrzega tą społeczność jako całkowicie niegroźną, a wręcz bezbronną grupę opóźnionych w rozwoju dzieci. Ja jednak będą tak blisko ich otoczenia poznałem pewne fakty świadczące o niespotykanej szkodliwości tych organizmów. Z moich obserwacji wynika pewne podobieństwo epulsa do struktur militarnych, społeczno-państwowych, a nawet religijnych. I tak jak fanatyzm religijny, niezdrowe zapędy do walki bronią atomową i Polski rząd, tak epuls może być w niedługim czasie powodem wymierania niewinnych, zdrowych istnień ludzkich. Poniżej przedstawiam hierarchie panującą w szeregach epulsowców, oraz przykładowe zachowania i odpowiedzi na pewne pytania. Smacznego:
RANGI:
1lvl. 0-25 pulsów - zagubiona owieczka
2lvl. 26-50 - niegroźny głupek
3lvl. 51-100 - tuman
4lvl. 101-150 - kretyn
5lvl. 151-250 - idiota
6lvl. 251-350 - debil
7lvl. 351-500 - półmózg
8lvl. 501-650 - ćwierćinteligent
9lvl. 651-850 - przedszkolanka pedofil (pozdro dla banana
)10lvl 851+ - Epuls Grand Master - popularny wśród społeczności jest w tym wypadku skrót "EGM"
Opis rang, zachowań i odpowiedzi na pytanie:
1. Zagubiona owieczka to pierwszy stopień wtajemniczenia w szeregach epulsowców. W tym przypadku możemy jeszcze łudzić się, że osoba ta trafiła na epulsa przypadkowo, zarejestrowała się, jednak szybko odkryła pokłady debilizmu kryjące się w tym domu szatana. Jeśli liczba pulsów niebezpiecznie zbliża się do górnej granicy jest jeszcze szansa, że znajdą się ludzie dobrej woli, którzy zdołają zatrzymać ten proces i uratować jedno istnienie od całkowitej i totalnej degeneracji, jeśli takowych nie ma w pobliżu, często epulsowiec przechodzi w 2 stadium rozwoju.
Przykładowa odpowiedź na pytanie "Wiesz co to epuls ?"
*"Aha, byłem kilka razy w sumie nic ciekawego... Tylko, że koledzy się ze mnie śmieją, że tam wchodzę i pokazali mi kilka komentarzy... chyba sobie odpuszczę"
**"Aha byłem kilka razy, fajna stronka, poznałem kilku epulsiaków i mam już 18 "psiapsiułek od serca" XDXDXD rotfl"
* - osoba znająca ludzi dobrej woli
** - osoba nie znająca ludzi dobrej woli
2. Niegroźny głupek to epulsowiec, który niestety nie poznał się na prawdziwej naturze epulsa i chce zgłębiać tajniki tego bliżej nieokreślonego dla niego fenomenu. Od tego lvl'u można już bez wyrzutów sumienia wieszać psy na danym epulsowcu - mamy pewność, że robi to z własnej nie przymuszonej woli. Zwykle bywa na epulsie raz dziennie, może co dwa dni.
"Wiesz co to epuls ?"
"No jasne XD (:
(: baaaardzo fajowska stroneczka, mam ją w ulubionych w Internet explorerze, fajnie, że ktoś komentuje moje zdjątka"3. Tuman... myślę ze sama nazwa rangi wiele mówi, nie jest to jeszcze totalny zjeb, ale jak widać - szybko się uczy. Jak będzie zbijał pulsy tak jak teraz to juz nie długo będzie w wyższym stadium zaawansowania. Do tego momentu terapia wstrząsowa może przynosić jeszcze skutki, jeśli przekroczy się próg 100 pulsów można powiedzieć, że "straciliśmy człowieka". Na epulsie jest co najmniej raz dziennie, zwykle kilka razy.
"Wiesz co to epuls ?"
"Pytanie, epulsik jest super giters exlusiw stroneczką hihi"
4. Kretyn to osobnik nie posiadający na pierwszy rzut oka mózgu. Jednak z uwagi, że aby człowiek funkcjonował w miarę poprawnie musi być w niego wyposażony, odrzucamy tą tezę. Bardziej prawdopodobne wydaje się raczej, że zwyczajnie osobnik ten inicjuje w swoim organizmie powolny zanik tkanki mózgowej, dążąc do zdobycia 7, a następnie 8 rangi. Epuls 3 razy dziennie być musi - nawet kosztem posiłku, odwiedzin toalety, lub innych podstawowych potrzeb fizjologicznych.
"Wiesz co to epuls ?"
" Epuls, epuls
Hahahahaha epuls widzialeś ile mam pulsów ? Ale jestem supix ... Chcesz być moim psiapsiułkiem od serca ?"5. Idiota... "Zdobycie tej rangi jest swego rodzaju przełomem, magiczne 150 pulsów ma się za plecami i od tej pory wkracza się powoli z wiejskiego spokojnego życia w pełne niebezpieczeństw, smutków i radości śródmiejskie życie." Tak o tej randzie opowiadają EGMy. Od tego lvl'u każdy epulsowiec musi wybrać sobie mistrza czyli jednego z EGMów i modlić się do niego rano wieczorem i przed każdym posiłkiem o siłę do dalszej pracy nad niszczeniem własnej psychiki. EGM ma obowiązek pomagać nowemu idiocie lepiej poznać tajniki epulsa i zdobyć kolejną rangę, która bardziej usamodzielni epulsowicza. To chyba dobitnie obrazuje nam ten fanatyzm religijny o którym pisałem na wstępie. Przy okazji chciałbym potwierdzić informacje, że epuls został wpisany na listę najniebezpieczniejszych sekt świata przez Organizacje Narodów Zjednoczonych.
"Wiesz co to epuls ?"
"Cichutko, właśnie się modle "marek 43 daj mi siłę, abym mógł godnie reprezentować społeczność epulsowców. Daj mi wytrwałość, abym zdobywał pulsy. Daj mi...""
6. Debil to już w pełni usamodzielniony epulsowicz, polegający na swoim wrodzonym debiliźmie. Aby zdobyć tą ekskluzywną rangę trzeba przejść przez inicjacje podczas której epulsowicz/epulsowiczka zostaje zamknięty na 4 i pół godziny (podobno kiedyś trwało to dłużej, ale niewielu wracało i skrócono odrobinę czas...) z 10 weteranami epulsa (patrz na lvl 9). Po udanej inicjacji epulsowicz może już z dumą powiedzieć o sobie "jestem debilem".
"Wiesz co to epuls ?"
"Huh, poczekaj przed chwilą skończyłem inicjacje... ależ mnie boli... (tutaj był mało ważny fragment wypowiedzi)... Wiem co to epuls, mam już 124125151 psiapsiułków od serca i myślę powoli o sprzedaniu domu i przekazaniu pieniędzy na biednych epulsowiczów.
7. Płmózg - oj tak... tygodnie pracy nad wyniszczeniem swojego mózgu w końcu przynoszą widoczne efekty - epulsowicz musi nie tylko posiadać odpowiednią ilość punktów, ale okazać swojemu EGM zaświadczenie lekarskie o utracie przynajmniej 50% mózgu. Teraz jako, że jest w stanie wykonwyać tylko połowę czynności życiowych naraz, często aby mówić musi zamknąć oczy, lub idąc przestaje oddychać, po czym kładzie się na chodniku aby złapać oddech itd. W tym momencie EGM uczy półmózga slangu epulsowego i odkrywa przed nim techniki walenia głową o parapet.
"Wiesz co to epuls ?"
"Ni0m Ja$nEczk0 Wi@d0m@ spr@WecZk@, H!h!h! @le zryM0Walem H!h!h!"
8. Ćwierćinteligent to prawdziwa elita. Tu już nie wystarczy dużo wolnego czasu, zjebana czacha i podlizywanie się EGMą. Jeśli ktoś uzyskuje tą rangę, to znaczy że został stworzony tylko i wyłącznie do egzystencji w epulsie. Dawno sprzedał dom, samochód, mamę, kredki i kilka innych cennych rzeczy. Są momenty w których zastanawia się (o ile jeszcze w ogóle można mówić o jakimś zastanawianiu się) nad oddaniem się miłym starszym panią i panom przy dworcu - to wszystko, aby dla swojej ukochanej sekty płynęły pieniążki. Na epulsie jest jakieś 10-14 godzin dziennie.
"Wiesz co to epuls ?"
"To jakaś propozycja ? Słuchaj zapłać mi 5 złotych i możesz ze mną robić co chcesz... Co znaczy nie o to pytałeś ? Chcesz żebym dostał ataku padaczki ? Mam Ci się wysmarkać o krawat ? Naprawdę tego chcesz ?... No ja myślę"
9. Przedszkolanka Pedofil - Ta ranga także wymaga specjalnych predyspozycji. Prócz oczywistej bariery pulsów należy przekonać się, że ludzie rodzą się jako małe dzieci w pewnym określonym celu... Niestety nie udało mi się ustalić w jakim. Kolejnym krokiem jest zatrudnienie się jako przedszkolanka w pobliskim przedszkolu (ewentualnie jako opiekunka do dzieci, ksiądz, psycholog, albo dyrygent młodzieżowego chóru - jednak przedszkolanka jest najczęściej wybieraną opcją). Podobno epulsowcy z tą rangą muszą raz w tygodniu przynosić tajemniczą kasetę wideo swoim EGMą... Osobiście mam wrażenie, że jest to związane w jakiś sposób z tymi dziećmi... Obowiązkowe jest też dodanie liczby z przedziału od 35 do 50 przy swoim epulsowym nicku. Oczywiście w formie samo dokształcania i pomocy na rzecz epulsowskiej społeczności przedszkolanki organizują inicjacje dla młodych, rządnych wypaczenia debili.
"Wiesz co to epuls ?"
"Żartujesz ? Epuls to miejsce w którym znalazłem spokój i szczęście, dokonałem symbiozy ze swoim infantylnym „ja”, uwolniłem pokłady głupoty, o których wcześniej nie miałem pojęcia... Ale teraz wybacz idę do swoich dzieciaczków, dziś musze zdać kasetę do jarka 38"
10. > Bóg i guru epulsa. Wyżej zajść się nie da, potem jest już tylko śmierć i połączenie się z odwiecznym idiotyzmem świata... przynajmniej tak uważają. Osobiście żadnego nie spotkałem, jednak krążą o nich niezliczone legendy, ile w nich prawdy ? Tego nie wiedzą nawet najstarsi górale. Przytoczę dla przykładu kilka co ciekawszych: Podobno EGM'y potrafią zakrzywiać czasoprzestrzeń, aby móc przebywać na epulsie do 27 godzin na dobę. Mówi się, że po 1200 pulsie przechodzą w stan transu i na stałe łączą resztki swojego mózgu z serverem eupulsa i od tej pory nie potrzebują komputera i internetu, aby być "online". Epulsowcy są także przekonani, że EGMy potrafią wpływać na podświadomość użalonych nad sobą, aczkolwiek jeszcze zdrowych jednostek, zmuszając do rejestrowania się na epulsie. Tyle legend, a jeśli chodzi o fakty to jestem pewny, że wszystkie fundusze ofiarowane przez zdegenerowanych fanatyków epulsa, trafiają bezpośrednio do ich kieszeni.
"Wiesz co to epuls ?"
Niestety tak jak napisałem, nie spotkałem w życiu żadnego z EGM'ów, więc nie podejmę się określenia jego przypuszczalnych zachowań...
* * * * *
Autor - spidi
--
Aero
