:segla, popieram! Ja znak "Uwaga, piesi" czytam często jako "uwaga, pies i...". Tylko nigdy nie wiem, co oprócz psa może mnie na tej drodze zaskoczyć

Hehe, ja sobie wkręciłem, że w piosence Kata "Ostatni Tabor" Kostrzewski śpiewa "Wstań stara idź" a po kilku latach zorientowałem się, że śpiewa "Tak wstawaj idź"

@wasik, może to taki specjalny chwyt marketingowy

Ja dzisiaj spojrzałem na wieczko dżemu i dowiedziałem się, że jest "Pełen kaczych obudów", a nie "Pełen kawałków owoców".

A teraz powiedzcie mi co to jest kacza obudowa?

Dawno tamu to było, moja siostra była wtedy w drugiej, może trzeciej klasie podstawówki. Leciała wtedy w telewizorze taka bajka "Kasztaniaki". I w czołówce tej bajki była taka piosenka, że coś tam, tra la la, "tupie mrówek trzódka". No i moja siostra sobie tę piosenkę podśpiewywała, z tym, że u niej to szło "w dupie mrówek trzódka".

W piosence Lady Pank było "Live is Brutal"
no to sami wiecie, że mi wychodziły majtki z druta

Elesoft: wyprowadzony z błędu jestem dzięki Tobie od dziecka po dziś dzień myślałem, że jest OKRĘCIE - masz u mnie piwo dude

A tak czytając o 'Lejdi Regały'... na moich studiach ukochanych mam chłopaka nazwiskiem Rachel... Jak kobieta kiedyś zbierała jakieś prace po nazwiskach się zawiesiła i pyta: Czy jest Pan Rejczel? (ehhh ta Moda na Sukces )

A z teksów piosenek:

Stare babki w kościele na Wielkanoc: Naród niewierny trwoży się przestrasza, Nacudio Nasza (i co to jest ta cholerna Nacudia ?!) [ma być na cud Jonasza]

Bóg się rodzi Moctruch leje... (moc truchleje).

A moje Kombi: Słodkiego miłego życia ja rozumiałem - możecie zabić - 'Kobieto pij mleko życia;

Pozdro

Bóg się rodzi Moctruch leje... (moc truchleje).

Ja w dzieciństwie myślałam, że to jest "Monstrum leje".

7 lat temu...
Siostra sie uczy do matury. W kuchni jazgot jak zwykle w 6-osobowej rodzinie. W pewnym momencie siostra wypoada i...:
"PRZESTAŃCIE, K***A, ZASPOKAJAĆ MOJĄ CISZĘ!"

Wzajemne spojrzenia - bezcenne

-------------------------------------------------------------------
Inna bajka tego samego dnia:
Siastra nastawiła wode do gotowania na herbatę. Mama to zkwitowała że:
"MAGDA - TEJ WODY TO TY ZALAŁAŚ NA PEŁNO"

-------------------------------------------------------------------
Przedswiateczne porzadki oraz słynne "KUMANY TURZU" pod szafa do posprzątania....

-------------------------------------------------------------------

Kiedys gdzies przeczytałem na JM w komentach w galerii samo sformułowanie:
"O CURWA, ALE KYRK"
... uzywam do dzisiaj :]

kiedyś siedzimy na woodstocku (chyba pierwszy w Kostrzynie, scena była ta okrągła), piwkujemy powolutku, kumpel patrzy gdzieś za moje plecy i nagle szczena w dół i tekst: - tyyyy skup narkotyków tam mają
patrzę a tam klasyczne "stop przemocy stop narkotykom"

Kolejna impresja, na świeżo...
Idę ulicą i widzę taką skrzynię plastikową z napisem "PIESEK".. taki jakiś ciąg myślowy z tyłu głowy mnie dopadł, no w sumie, zima, śnieg, dobrze jak bezdomne bydlaki mają się gdzie ogrzać.. Przeszedłem nad tym do porządku dziennego, ale takie swędzące uczucie mnie męczyło że coś jest nie tak...
Po kwadransie przemyślałem wszystko jeszcze raz i stwierdziłem, że chyba jednak chodziło o "PIASEK" do posypywania chodników...

Kolejna impresja, na świeżo...
Idę ulicą i widzę taką skrzynię plastikową z napisem "PIESEK".. taki jakiś ciąg myślowy z tyłu głowy mnie dopadł, no w sumie, zima, śnieg, dobrze jak bezdomne bydlaki mają się gdzie ogrzać.. Przeszedłem nad tym do porządku dziennego, ale takie swędzące uczucie mnie męczyło że coś jest nie tak...
Po kwadransie przemyślałem wszystko jeszcze raz i stwierdziłem, że chyba jednak chodziło o "PIASEK" do posypywania chodników...

Kolejna impresja, na świeżo...
Idę ulicą i widzę taką skrzynię plastikową z napisem "PIESEK".. taki jakiś ciąg myślowy z tyłu głowy mnie dopadł, no w sumie, zima, śnieg, dobrze jak bezdomne bydlaki mają się gdzie ogrzać.. Przeszedłem nad tym do porządku dziennego, ale takie swędzące uczucie mnie męczyło że coś jest nie tak...
Po kwadransie przemyślałem wszystko jeszcze raz i stwierdziłem, że chyba jednak chodziło o "PIASEK" do posypywania chodników...

Kolejna impresja, na świeżo...
Idę ulicą i widzę taką skrzynię plastikową z napisem "PIESEK".. taki jakiś ciąg myślowy z tyłu głowy mnie dopadł, no w sumie, zima, śnieg, dobrze jak bezdomne bydlaki mają się gdzie ogrzać.. Przeszedłem nad tym do porządku dziennego, ale takie swędzące uczucie mnie męczyło że coś jest nie tak...
Po kwadransie przemyślałem wszystko jeszcze raz i stwierdziłem, że chyba jednak chodziło o "PIASEK" do posypywania chodników...

Kolejna impresja, na świeżo...
Idę ulicą i widzę taką skrzynię plastikową z napisem "PIESEK".. taki jakiś ciąg myślowy z tyłu głowy mnie dopadł, no w sumie, zima, śnieg, dobrze jak bezdomne bydlaki mają się gdzie ogrzać.. Przeszedłem nad tym do porządku dziennego, ale takie swędzące uczucie mnie męczyło że coś jest nie tak...
Po kwadransie przemyślałem wszystko jeszcze raz i stwierdziłem, że chyba jednak chodziło o "PIASEK" do posypywania chodników...

Kolejna impresja, na świeżo...
Idę ulicą i widzę taką skrzynię plastikową z napisem "PIESEK".. taki jakiś ciąg myślowy z tyłu głowy mnie dopadł, no w sumie, zima, śnieg, dobrze jak bezdomne bydlaki mają się gdzie ogrzać.. Przeszedłem nad tym do porządku dziennego, ale takie swędzące uczucie mnie męczyło że coś jest nie tak...
Po kwadransie przemyślałem wszystko jeszcze raz i stwierdziłem, że chyba jednak chodziło o "PIASEK" do posypywania chodników...

Kolejna impresja, na świeżo...
Idę ulicą i widzę taką skrzynię plastikową z napisem "PIESEK".. taki jakiś ciąg myślowy z tyłu głowy mnie dopadł, no w sumie, zima, śnieg, dobrze jak bezdomne bydlaki mają się gdzie ogrzać.. Przeszedłem nad tym do porządku dziennego, ale takie swędzące uczucie mnie męczyło że coś jest nie tak...
Po kwadransie przemyślałem wszystko jeszcze raz i stwierdziłem, że chyba jednak chodziło o "PIASEK" do posypywania chodników...

Kolejna impresja, na świeżo...
Idę ulicą i widzę taką skrzynię plastikową z napisem "PIESEK".. taki jakiś ciąg myślowy z tyłu głowy mnie dopadł, no w sumie, zima, śnieg, dobrze jak bezdomne bydlaki mają się gdzie ogrzać.. Przeszedłem nad tym do porządku dziennego, ale takie swędzące uczucie mnie męczyło że coś jest nie tak...
Po kwadransie przemyślałem wszystko jeszcze raz i stwierdziłem, że chyba jednak chodziło o "PIASEK" do posypywania chodników...

Kolejna impresja, na świeżo...
Idę ulicą i widzę taką skrzynię plastikową z napisem "PIESEK".. taki jakiś ciąg myślowy z tyłu głowy mnie dopadł, no w sumie, zima, śnieg, dobrze jak bezdomne bydlaki mają się gdzie ogrzać.. Przeszedłem nad tym do porządku dziennego, ale takie swędzące uczucie mnie męczyło że coś jest nie tak...
Po kwadransie przemyślałem wszystko jeszcze raz i stwierdziłem, że chyba jednak chodziło o "PIASEK" do posypywania chodników...

Kolejna impresja, na świeżo...
Idę ulicą i widzę taką skrzynię plastikową z napisem "PIESEK".. taki jakiś ciąg myślowy z tyłu głowy mnie dopadł, no w sumie, zima, śnieg, dobrze jak bezdomne bydlaki mają się gdzie ogrzać.. Przeszedłem nad tym do porządku dziennego, ale takie swędzące uczucie mnie męczyło że coś jest nie tak...
Po kwadransie przemyślałem wszystko jeszcze raz i stwierdziłem, że chyba jednak chodziło o "PIASEK" do posypywania chodników...

Kolejna impresja, na świeżo...
Idę ulicą i widzę taką skrzynię plastikową z napisem "PIESEK".. taki jakiś ciąg myślowy z tyłu głowy mnie dopadł, no w sumie, zima, śnieg, dobrze jak bezdomne bydlaki mają się gdzie ogrzać.. Przeszedłem nad tym do porządku dziennego, ale takie swędzące uczucie mnie męczyło że coś jest nie tak...
Po kwadransie przemyślałem wszystko jeszcze raz i stwierdziłem, że chyba jednak chodziło o "PIASEK" do posypywania chodników...

O fuck, ale mi się wysłało ((
Nie wiem co odbiło mojej przeglądarce, raz nacisnąłem refresha ;-/
Jest jakiś moderator co by to powycinać?

O fuck, ale mi się wysłało ((
Nie wiem co odbiło mojej przeglądarce, raz nacisnąłem refresha ;-/
Jest jakiś moderator co by to powycinać?

Dziś byłam w EMPIK - u i przechodziłam obok regału na której stała książka..czytam tytuł...wydał mi się nieco dziwny..."Polska Gnijąca" hmmm...
Jak dobrze się przyjrzałam to okazało się,ze tytuł brzmi "Polska Ginąca" ooops

No, u mnie były tylko dwie takie wpadki... wlazłem kiedyś do biblioteki, szukając literatury do referatu na polski w liceum i między regałami wyszukałem "NEKROMANTYZM"... po przetarciu oczu doczytałem, że idzie o NEOROMANTYZM.

No i mój koncertowy numer, to odczytanie na dworcu w Łodzi, że "autobus kursuje według rozkładu jazdy międzygwiezdnej". Aż wyjrzałem, czy przypadkiem jakiś prom nie startuje ze stanowiska...

Było oczywiście "międzygminnej"

Z pieśni koscielnych:
Godzinki i fragment "Tyś niezwyciężonego plastr miodu Samsona" starsza kobieta śpiewała "Tyś niezwyciężonego chlast w mordę Smsona"

czytam ogłoszenie "Zatrudnię frajerów tel......." myslę sobie po co im frajerzy cztam jeszcze raz jest napisane "Zatrudnię fryzjerów tel ..............

Otwieram szafkę w kuchni i widzę butelkę z napisem "Woda Cipowa" hmmm wziąłem panadol i patrzę jeszcze raz "Woda Zdrojowa"... uff dobrze widzę

Dawno temu.
Zajęcia szkolne w knajpce. Temat: "Rozwiązywanie krzyżówki".
Kupel czyta hasło "upiór z kołnierzykiem".
???? Jak nic pasuje DRAKULA, bo niby elegancko ubrany.
Dalej już nic nie pasowało. Okazało się, że chodziło o "ubiór z kołnierzykiem - KOSZULA".
Pseudo ma do dziś.

Kiedys po bardzo dluugiej bibce i wielu godzinach bez snu kolezanka wyczytywala pytanka z krzyzowki na glos i wszyscy odgadywali.
W pewnym momencie zasepiona podniosla glowe i mowi: Nie rozumiem, w pytaniu pisze "zona mieszka i" ale kto to byl mieszko i? no i beka...