Czyli cytaty z Janusza Korwin-Mikke.
Jury będzie jedno – osobowe, ale by usatysfakcjonować kol. kol. D***kratów, będzie podejmować decyzje większością głosów.
(o konkursie zorganizowanym na blogu - przyp. Kur)
Do 9 roku życia byłem socjalistą. Podobno każdy za młodu powinien nim być, potem mądrzeje.
W socjalizm mają prawo wierzyć dzieci, kobiety i starcy. Ci z rozmiękczeniem mózgu, oczywiście.
Gdy w organizmie pojawiają się komórki raka, to trzeba je wyciąć i zniszczyć - a nie litować się nad nimi, że są "takie młode" i "takie twórcze".
(o karze śmierci dla zbrodniarzy - przyp. Kur)
Gdyby wybory miałyby coś zmienić, to dawno zostałyby zakazane.
Harmonijna współpraca mężczyzny i kobiety dla postępu ludzkości nie polega na tym, by żona Izaaka Newtona razem z nim wymyślała prawo powszechnego ciążenia - od czego co najwyżej zaszłaby w ciążę - tylko na tym, by nie przeszkadzała mu leżeć pod jabłonką i rozmyślać oraz by usuwała mu spod nóg rożne drobne niedogodności, które mogłyby oderwać go od myślenia.
Jak Państwu wiadomo odróżniam od siebie poszczególne szczepy Czerwonych: marxiści, keynesiści, trockiści, leniniści, komuniści, anarcho – komuniści, socjaliści, faszyści, syndykaliści (to ci z "SOLIDARNOŚCI" i OPZZ), anarcho – syndykaliści (wydawałoby się: logiczna sprzeczność – a istnieją!), socjaliści afrykańscy, socjaliści muzułmańscy, chrześcijańscy socjaliści, eurosocjaliści, narodowi socjaliści, prawdziwi socjaliści, uczciwi socjaliści (wyjątkowo groźna banda!), nieuczciwi socjaliści (przynajmniej można ich przekupić...), staliniści, sanatorzy, narodowi komuniści, międzynarodowi komuniści, socjaldemokraci, realni socjaliści, maoiści, rewizjoniści, dogmatycy itd. – i doceniam te różnice – ale tak naprawdę jedynym dobrym Czerwonym jest martwy Czerwony. Każdy cowboy to wiedział i wie!
Nawet Lady Małgorzata Thatcherowa jest przeciwniczką prawa kobiet do głosowania. Dlaczego miałaby być za?!? Kobiety jako istoty rozsądne i tak zazwyczaj głosują na mężczyzn - więc Ona na tym traci!
Albert Einstein pracował był w biurze patentowym – i stworzył Teorię Względności. Istnieje silne podejrzenie, że gdyby pracował na sponsorowanej przez państwo uczelni, to by jej nie wynalazł. Musiałby bowiem pisać miesięczne i roczne plany swoich badań. Oraz sprawozdania. I co miał w nich pisać: "Chwilowo nie wynalazłem Teorii Względności, ale tak sobie myślę..."?
"Dziennik" na pierwszej stronie informuje, że doradcą WCzc. Andrzeja Leppera jest zawodowy klown (pisany jako "Klaun" na pierwszym miejscu w zdaniu – myślałem, że to jakieś nazwisko...). Nie rozumiem, na czym ma polegać sensacja? Skoro w Sejmie trwa cyrk, to klown jest jak najbardziej na miejscu. Może nawet być bardziej fachowy od klownów – amatorów popisujących się na mównicy sejmowej.
Wie Pan, w środowiskach zbliżonych do "Gazety Wyborczej" jestem przedstawiany jako antysemita, w środowiskach zbliżonych do Radia Maryja jestem przedstawiony jako Żyd i mason, no, wolałbym odwrotnie, politycznie byłoby mi znacznie wygodniej.
I jeszcze JKM u Wojewódzkiego (to już było dwa razy, ale przypomnę, bo pyszne):
W: co pan sądzi o Michale Wiśniewskim?
JKM: O kim?
W: No, Michał Wiśniewski.
JKM: Pierwsze słyszę. Co za gosć?
W: Czerwone włosy ma!
JKM: Nadal nic.
W: Lider zespołu Ich Troje
JKM: Nie słyszałem
W: No to jest pan szczęśliwym człowiekiem!
JKM: O panu też wcześniej nie słyszałem.
Jury będzie jedno – osobowe, ale by usatysfakcjonować kol. kol. D***kratów, będzie podejmować decyzje większością głosów.
(o konkursie zorganizowanym na blogu - przyp. Kur)
Do 9 roku życia byłem socjalistą. Podobno każdy za młodu powinien nim być, potem mądrzeje.
W socjalizm mają prawo wierzyć dzieci, kobiety i starcy. Ci z rozmiękczeniem mózgu, oczywiście.
Gdy w organizmie pojawiają się komórki raka, to trzeba je wyciąć i zniszczyć - a nie litować się nad nimi, że są "takie młode" i "takie twórcze".
(o karze śmierci dla zbrodniarzy - przyp. Kur)
Gdyby wybory miałyby coś zmienić, to dawno zostałyby zakazane.
Harmonijna współpraca mężczyzny i kobiety dla postępu ludzkości nie polega na tym, by żona Izaaka Newtona razem z nim wymyślała prawo powszechnego ciążenia - od czego co najwyżej zaszłaby w ciążę - tylko na tym, by nie przeszkadzała mu leżeć pod jabłonką i rozmyślać oraz by usuwała mu spod nóg rożne drobne niedogodności, które mogłyby oderwać go od myślenia.
Jak Państwu wiadomo odróżniam od siebie poszczególne szczepy Czerwonych: marxiści, keynesiści, trockiści, leniniści, komuniści, anarcho – komuniści, socjaliści, faszyści, syndykaliści (to ci z "SOLIDARNOŚCI" i OPZZ), anarcho – syndykaliści (wydawałoby się: logiczna sprzeczność – a istnieją!), socjaliści afrykańscy, socjaliści muzułmańscy, chrześcijańscy socjaliści, eurosocjaliści, narodowi socjaliści, prawdziwi socjaliści, uczciwi socjaliści (wyjątkowo groźna banda!), nieuczciwi socjaliści (przynajmniej można ich przekupić...), staliniści, sanatorzy, narodowi komuniści, międzynarodowi komuniści, socjaldemokraci, realni socjaliści, maoiści, rewizjoniści, dogmatycy itd. – i doceniam te różnice – ale tak naprawdę jedynym dobrym Czerwonym jest martwy Czerwony. Każdy cowboy to wiedział i wie!
Nawet Lady Małgorzata Thatcherowa jest przeciwniczką prawa kobiet do głosowania. Dlaczego miałaby być za?!? Kobiety jako istoty rozsądne i tak zazwyczaj głosują na mężczyzn - więc Ona na tym traci!
Albert Einstein pracował był w biurze patentowym – i stworzył Teorię Względności. Istnieje silne podejrzenie, że gdyby pracował na sponsorowanej przez państwo uczelni, to by jej nie wynalazł. Musiałby bowiem pisać miesięczne i roczne plany swoich badań. Oraz sprawozdania. I co miał w nich pisać: "Chwilowo nie wynalazłem Teorii Względności, ale tak sobie myślę..."?
"Dziennik" na pierwszej stronie informuje, że doradcą WCzc. Andrzeja Leppera jest zawodowy klown (pisany jako "Klaun" na pierwszym miejscu w zdaniu – myślałem, że to jakieś nazwisko...). Nie rozumiem, na czym ma polegać sensacja? Skoro w Sejmie trwa cyrk, to klown jest jak najbardziej na miejscu. Może nawet być bardziej fachowy od klownów – amatorów popisujących się na mównicy sejmowej.
Wie Pan, w środowiskach zbliżonych do "Gazety Wyborczej" jestem przedstawiany jako antysemita, w środowiskach zbliżonych do Radia Maryja jestem przedstawiony jako Żyd i mason, no, wolałbym odwrotnie, politycznie byłoby mi znacznie wygodniej.
I jeszcze JKM u Wojewódzkiego (to już było dwa razy, ale przypomnę, bo pyszne):
W: co pan sądzi o Michale Wiśniewskim?
JKM: O kim?
W: No, Michał Wiśniewski.
JKM: Pierwsze słyszę. Co za gosć?
W: Czerwone włosy ma!
JKM: Nadal nic.
W: Lider zespołu Ich Troje
JKM: Nie słyszałem
W: No to jest pan szczęśliwym człowiekiem!
JKM: O panu też wcześniej nie słyszałem.