Witam
*1*
stoimy w kościele
ON: śpisz?
JA: nie. myślę
ON: ja już myślałem
*2*
jedziemy rano
ON: i tabletki nasenne zadziałały?
JA: zasnęłam o 4tej. a tak walczyłam
ON: walczyłaś ze sobą, ale przegrałaś
JA: wygrałam. ale dopiero koło 4tej
ON: a co oglądałaś?
JA: discovery, ale głównie walczyłam
ON: moja ty mucho
[bardzo śmieszne. pfff ]
*3*
dzwonie
ON: no co?
JA: no nic. chciałam chwile pogadać.
ON: o jeny. o czym?
JA: o niczym. pa.
[foch]
dzwoni on 20 minut później
ON: no co się jeżysz? zajęty byłem
JA: to mogłeś powiedzieć "jestem zajęty, zadzwoń później", a nie warczeć
ON: i co się obrażasz?
JA: no bo się obrażam. ten typ tak ma. teraz musisz czekać aż mi przejdzie
ON: hehe. dobra czekam
JA: no to czekaj. zadzwonie jak mi przejdzie.
ON: ok to pa
JA: pa
[już mi przeszło, ale zadzwonię później ]
*4*
zdrzemnęłam się popołudniu
ON: wiesz jaka burza była?
JA: nie wiem. przecież spałam
ON: to dobrze, bo było strasznie. normalnie grzmiało i łupało
JA: ale i tak byś mnie obronił. prafda?
ON: przed czym?
JA: no przed tym grzmiało i łupało
ON: głupia jesteś? uciekłbym do piwnicy
*5*
kot się miota po mieszkaniu, ścianach i wydaje dzikie odgłosy
ON: żona, kota ci popierdoliło
hehehe
*1*
stoimy w kościele
ON: śpisz?
JA: nie. myślę
ON: ja już myślałem
*2*
jedziemy rano
ON: i tabletki nasenne zadziałały?
JA: zasnęłam o 4tej. a tak walczyłam
ON: walczyłaś ze sobą, ale przegrałaś
JA: wygrałam. ale dopiero koło 4tej
ON: a co oglądałaś?
JA: discovery, ale głównie walczyłam
ON: moja ty mucho
[bardzo śmieszne. pfff ]
*3*
dzwonie
ON: no co?
JA: no nic. chciałam chwile pogadać.
ON: o jeny. o czym?
JA: o niczym. pa.
[foch]
dzwoni on 20 minut później
ON: no co się jeżysz? zajęty byłem
JA: to mogłeś powiedzieć "jestem zajęty, zadzwoń później", a nie warczeć
ON: i co się obrażasz?
JA: no bo się obrażam. ten typ tak ma. teraz musisz czekać aż mi przejdzie
ON: hehe. dobra czekam
JA: no to czekaj. zadzwonie jak mi przejdzie.
ON: ok to pa
JA: pa
[już mi przeszło, ale zadzwonię później ]
*4*
zdrzemnęłam się popołudniu
ON: wiesz jaka burza była?
JA: nie wiem. przecież spałam
ON: to dobrze, bo było strasznie. normalnie grzmiało i łupało
JA: ale i tak byś mnie obronił. prafda?
ON: przed czym?
JA: no przed tym grzmiało i łupało
ON: głupia jesteś? uciekłbym do piwnicy
*5*
kot się miota po mieszkaniu, ścianach i wydaje dzikie odgłosy
ON: żona, kota ci popierdoliło
hehehe
--
hop hop, to ja, jaszczurka pstra...