Śpi sobie małżeństwo w łóżku jak co noc od wielu lat. W pewnym momencie żonę budzą straszne krzyki. Mąż jak nigdy z okropnym przerażeniem w głosie krzyczy przez sen:
- zaginaj !!!!!!, zaaaaginaaaaj!!!!!! kuuu*waaa zaginaaaaaj!!!!!!
Żona przestraszona budzi męża:
-Co jest kochanie???
Mąż spocony i w stanie prawie zawałowym widząc żone obok siebie w łóżku mówi:
-O Boże, jak to dobrze, że to tylko sen. Normalnie kamień spadł mi z serca, jak zajebiście, że to był tylko sen.
Rzuca się na żone i zaczyna ją całować i przytulać mówiąc:
-Nawet sobie kochanie nie wyobrażasz jak się ciesze, że to był tylko sen.
Żona na to:
-A tak wogóle to co Ci się śniło???
-Śniło mi się, że stoje na samej krawędzi strasznie wysokiej przepaści i podziwiam sobie piękne widoki. W pewnym momencie straciłem równowagę i zacząłem przechylać się do przodu. Po prostu wiedziałem, że to jest mój koniec. Nie byłem w stanie zrobić nic żeby temu zapobiec................I nagle ktoś z tyłu wsadził mi palec w dupę.
- zaginaj !!!!!!, zaaaaginaaaaj!!!!!! kuuu*waaa zaginaaaaaj!!!!!!
Żona przestraszona budzi męża:
-Co jest kochanie???
Mąż spocony i w stanie prawie zawałowym widząc żone obok siebie w łóżku mówi:
-O Boże, jak to dobrze, że to tylko sen. Normalnie kamień spadł mi z serca, jak zajebiście, że to był tylko sen.
Rzuca się na żone i zaczyna ją całować i przytulać mówiąc:
-Nawet sobie kochanie nie wyobrażasz jak się ciesze, że to był tylko sen.
Żona na to:
-A tak wogóle to co Ci się śniło???
-Śniło mi się, że stoje na samej krawędzi strasznie wysokiej przepaści i podziwiam sobie piękne widoki. W pewnym momencie straciłem równowagę i zacząłem przechylać się do przodu. Po prostu wiedziałem, że to jest mój koniec. Nie byłem w stanie zrobić nic żeby temu zapobiec................I nagle ktoś z tyłu wsadził mi palec w dupę.