Idę sobie kiedyś koło bloku i widzę kolegę z kobietą jakąś. Przypomniałem sobie, że przyjechała do kolegi żona na wakacje. Długo się nie widzieli. Pomyślałem, że zrobię mu stary, aczkolwiek głupi kawał. Gdy podeszli na odległość konwersacyjną, zapytałem jego:
- Gienek, jak Ty to robisz że co chwilę widzę Cię z inną dziewczyną? I to co raz z ładniejszą? Strach się bać co to będzie za miesiąc?
Mina żony - priceless
- Gienek, jak Ty to robisz że co chwilę widzę Cię z inną dziewczyną? I to co raz z ładniejszą? Strach się bać co to będzie za miesiąc?
Mina żony - priceless