Trener ksywa Prinz, pociągnął łyk mineralnej z butelki i otrząchnąwszy się z lekka ryknął do bramkarza `a żeby odłożył w końcu młotek i lupę i skupił się na piłce.
Nasi przy piłce, pomocnik podaje do `ego ten do ten znów zapatrzony na czirliderkę przebranego za królewnę śnieżkę traci piłkę. Eskimos którego nazwiska nikt nie jest w stanie wymówić ( prócz Szpakowskiego ) samotnie atakuje naszą bramkę! Ale... sędzia główny zwany ostatnim sprawiedliwym, słyszy w słuchawce jęk sędziego liniowego o wiele mówiącym nicku :gandziu , SPALONYYY... zagwizdał donośnie lecz ujrzał sedno problemu - :gandziu właśnie z żalem rozdeptywał niedopałek jointa.
Po upomnieniu sedziego i skonfiskowaniu mu zapałek, mecz wznowiony.
Nasza obrona z niezawodnym `iem na czele odparła atak eskimosów. Sedzia skonfiskował naszemu wspaniałemu obrońcy „Makarova” tłumacząc że dziś tenże gra w obronie a nie pracuje w ochronie! Na trybunach etatowy kibic z głosem x 666 zagrzewa naszych do boju wraz z niesamowitą czirliderką która przejąwszy się rolą królewny śnieżki próbowała przydrzemać na murawie, lecz obrońca wraz z nieodłączną szuflą usunął go grzecznie i GRA TOCZY SIE DALEJ !
Ruszył nasz atak - do ten do , przerzucaja się chłopaki krókimi oszfak !! dżołkami. Wamać gdzie jest piłka? Prinz skutecznie opróżniajac butelke z mineralką, coraz bardziej gromkim głosem i twarda kurwą macią zmobilizował chłopaków do odzyskania piłki. skosił eskimoskiego zawodnika na naszym polu karnym !!!! ale po dyskusji z `em wyszło na jaw że jest niewinny ( a to był on )
młotkiem wybija piłkę, prawie jak kolumbijski bramkarz, prawie w światło bramki ale Eskimosi przejęli piłkę na swoim polu karnym i ruszają na nas. W popłochu wracamy na swoja połowę eskimosi za wszelką cenę chcą zdobyć gola gdy wtem... SPALONYYYY... znów usłyszał w słuchawkach i odgwizdał. Co się okazało? :gandziu odpalił kolejnego jointa od która przypadkiem znalazła się na trybunach i ogniście zagrzewała naszych do boju.
Na szczęście pierwsza połowa spotkania dobiega końca wracamy do szatni. Prinz musi uzupełnić mineralkę. a my czekamy na druga połowę.
I tu moje pytanie dopisywać drugą ?
Przepraszam bojownictwo za użycie ikonek imiennych.
Jeżeli ktos się gniewa za użycie jego ( mniej lub więcej) skromnej osoby w tym opowiadanku to serdecznie przepraszam. ale tak mi sie wymyśliło i tak juz zostanie chyba że ktoś to usunie
--
Jako człowiek oblatany w najlepszych towarzystwach, z ukończoną szkołą tańców nowoczesnych i figurowych, zawsze robię wszystko a propos i wytrzymuję najcięższe nawet artykuła salonowego kodeksu karnego. Ale o wiele mnie kto niemożebnie podgrymasza, łobuz się robie i z samem sobą wytrzymać mnie trudno.