Radio jest jak anonimowy przyjaciel na telefon, sąsiad w izbie wytrzeźwień albo kumpel z partyzantki. Jemu mówi się takie rzeczy, które chowa się nawet przed żoną w obawie by nie okazała się tajnym współpracownikiem nowej Siły Przewodniej. Dzisiejsza korespondencja jest tego najlepszym przykładem...
"Koniec wycierania sobie gęby organem!" - zagrzmiała niedawno prasa.
- Z początku myślałam, że chodzi o mnie - pisze nasza słuchaczka z Jarosławia, pani Ala. Okazało się jednak, że sprawa dotyczy organu państwowego.
Przeczytałam fascynujący artykuł jak to zmasowane siły policji osaczyły i ujęły na Dworcu Centralnym bezdomnego, który dopuszczał się obrazy Miłościwie nam Panującego Organu. Zbrodniarz stanie przed sądem! - Czyż to nie wspaniały pokaz skutecznego państwa ?
- Oczywiście, pani Alu. Też podziwialiśmy tę brawurową akcję zwłaszcza, że nasi chłopcy nie mieli wsparcia ani ze strony lotnictwa ani Marynarki Wojennej...
Randkę z Temidą będzie miał także nasz słuchacz z Krakowa, Wojciech K. Jak sam twierdzi - niesłusznie.
- Spodziewałem się raczej pochwały - pisze. - Na spotkaniu w pubie powiedziałem, że minister Ziobro nie jest takim idiotą na jakiego wygląda. Powtarzałem to potem kilkakrotnie , także prokuratorowi. Mimo to mam proces...
- I słusznie, panie Wojciechu! I po co pan powtarzał? Każdy się może pomylić ale dlaczego się przy błędzie upierać?
Przykład pana Wojciecha powinien być ostrzeżeniem przed rozpowszechnianiem niesprawdzonych informacji co czyni inny nasz słuchacz - pan Mariusz S. z Gdańska.
Opowiada o krążących na jego osiedlu pogłoskach , wg których jakoby wśród posłów PiS znajdowali się także normalni i porządni ludzie.
- Panie Mariuszu... dorosły mężczyzna a daje pan wiarę plotkom...
Dzieje agentów Scully i Muldera to mały pikuś wobec ataków tajemniczych sił na ministra Wassermanna. Jak donosi nasz agent.. tfu!.. nasz słuchacz z Warszawy Jacek D. minister ma zamiar zaskarżyć jednego z przedsiębiorców o łamanie ustawy o języku polskim. Sprowadzany przezeń towar nie miał obowiązujących instrukcji w naszym języku , z którego to powodu przyjaciółka ministra wybiła sobie dwa przednie zęby...
Wyjątkowo zgadzamy się z panem ministrem! Też uważamy, że instrukcja po polsku powinna być dołączana do każdego wibratora...
Przy zmianie ekipy rządzącej sumienie sędziowskie nieraz wystawiane jest na próbę. Zdarza się coraz częściej, że oskarżeni zmieniają zeznania w zależności od tego kto jest u steru. Pani sędzina Jadwiga C. Z Lęborka skarży się nam na oskarżonego, który nagle przyznał się do zuchwałej kradzieży z pobudek politycznych - był szantażowany przez komunę. A jeszcze nie tak dawno , za rządów lewicy twierdził, że nie okradł powódki lecz zabrał jej dosłownie wszystko bo jest fetyszystą więc jako członek mniejszości seksualnej powinien być chroniony... i weź tu człowieku sądź...
ABW ujawniło taśmę z rozmową ministra rolnictwa (Dobry Człowiek z Limuzyną) a dziennikarzem podającym się za asystenta . Rydzyka. Nagranie jest tak szokujące, że nie ośmielimy się zaprezentować go w całości.
Streszczając możemy powiedzieć, iż na zastrzeżenia ministra , że wóz nie jest zatankowany "asystent" miał odpowiedzieć, ze nie benzyna go interesuje tylko czy samochód ma rozkładane siedzenia... Minister zareagował pozytywnie bo chodziło o danie narodowi dobrego przykładu w sprawie becikowego... Proszę Państwa, nie potępiajcie ministra! On też się martwi kto zapracuje na nasze emerytury...
Pierwsza dama polskiej socjologii, pani profesor Staniszkis , znana z tego, że zawsze się myli i z tegoż tytułu powoływana do różnych gremiów eksperckich zapodała ostatnio ,że nieuchronnie czekają nas rządy kobiet.... no.. całe szczęście, że to profesor Staniszkis...
Nasz słuchacz , chwilowo z Gdyni, pan Miłosz wie już czym to pachnie.
- O sprawiedliwości możemy wtedy zapomnieć - pisze. Żona wróciła o 2:00 w nocy tłumacząc, ze była u przyjaciółki i uspokajając, że nie było tam żadnych mężczyzn...
Dwa dni później musiałem uciekać aż do Gdyni przed jej wybuchami wściekłości po moim z kolei powrocie nad ranem choć jej tłumaczyłem, że też byłem u przyjaciółki i że tam też nie było żadnych mężczyzn...
Nasza ulubiona słuchaczka , pani Kasia odniosła nie lada sukces ! Zwyciężyła w konkursie Sny Nadwiślańskie , który tradycyjnie odbył się w Tykocinie nad Narwią.
W kategorii "Koszmar Nocny" zdeklasowała rywali opowiadając, że przyśnił jej się o. Rydzyk jako ... minister finansów!
Redakcja naszego radia otrzymała ... zaproszenie... hmm do przeprowadzenia wywiadu z ... no, nie...z ministrem sprawiedliwości. Bardzo nam z tego powodu miło, jednak niepokoi nas nieco fakt , iż dla zwykłego wywiadu pan minister chce się tłoczyć w małych klitkach na Rakowieckiej ... taki adres widnieje na zaproszeniu. No i do czego mu potrzebne nasze szczoteczki do zębów...?
Na Bugu we Włodawie .... szczerze mówiąc mamy to w nosie. Nie jesteśmy w nastroju...
"Koniec wycierania sobie gęby organem!" - zagrzmiała niedawno prasa.
- Z początku myślałam, że chodzi o mnie - pisze nasza słuchaczka z Jarosławia, pani Ala. Okazało się jednak, że sprawa dotyczy organu państwowego.
Przeczytałam fascynujący artykuł jak to zmasowane siły policji osaczyły i ujęły na Dworcu Centralnym bezdomnego, który dopuszczał się obrazy Miłościwie nam Panującego Organu. Zbrodniarz stanie przed sądem! - Czyż to nie wspaniały pokaz skutecznego państwa ?
- Oczywiście, pani Alu. Też podziwialiśmy tę brawurową akcję zwłaszcza, że nasi chłopcy nie mieli wsparcia ani ze strony lotnictwa ani Marynarki Wojennej...
Randkę z Temidą będzie miał także nasz słuchacz z Krakowa, Wojciech K. Jak sam twierdzi - niesłusznie.
- Spodziewałem się raczej pochwały - pisze. - Na spotkaniu w pubie powiedziałem, że minister Ziobro nie jest takim idiotą na jakiego wygląda. Powtarzałem to potem kilkakrotnie , także prokuratorowi. Mimo to mam proces...
- I słusznie, panie Wojciechu! I po co pan powtarzał? Każdy się może pomylić ale dlaczego się przy błędzie upierać?
Przykład pana Wojciecha powinien być ostrzeżeniem przed rozpowszechnianiem niesprawdzonych informacji co czyni inny nasz słuchacz - pan Mariusz S. z Gdańska.
Opowiada o krążących na jego osiedlu pogłoskach , wg których jakoby wśród posłów PiS znajdowali się także normalni i porządni ludzie.
- Panie Mariuszu... dorosły mężczyzna a daje pan wiarę plotkom...
Dzieje agentów Scully i Muldera to mały pikuś wobec ataków tajemniczych sił na ministra Wassermanna. Jak donosi nasz agent.. tfu!.. nasz słuchacz z Warszawy Jacek D. minister ma zamiar zaskarżyć jednego z przedsiębiorców o łamanie ustawy o języku polskim. Sprowadzany przezeń towar nie miał obowiązujących instrukcji w naszym języku , z którego to powodu przyjaciółka ministra wybiła sobie dwa przednie zęby...
Wyjątkowo zgadzamy się z panem ministrem! Też uważamy, że instrukcja po polsku powinna być dołączana do każdego wibratora...
Przy zmianie ekipy rządzącej sumienie sędziowskie nieraz wystawiane jest na próbę. Zdarza się coraz częściej, że oskarżeni zmieniają zeznania w zależności od tego kto jest u steru. Pani sędzina Jadwiga C. Z Lęborka skarży się nam na oskarżonego, który nagle przyznał się do zuchwałej kradzieży z pobudek politycznych - był szantażowany przez komunę. A jeszcze nie tak dawno , za rządów lewicy twierdził, że nie okradł powódki lecz zabrał jej dosłownie wszystko bo jest fetyszystą więc jako członek mniejszości seksualnej powinien być chroniony... i weź tu człowieku sądź...
ABW ujawniło taśmę z rozmową ministra rolnictwa (Dobry Człowiek z Limuzyną) a dziennikarzem podającym się za asystenta . Rydzyka. Nagranie jest tak szokujące, że nie ośmielimy się zaprezentować go w całości.
Streszczając możemy powiedzieć, iż na zastrzeżenia ministra , że wóz nie jest zatankowany "asystent" miał odpowiedzieć, ze nie benzyna go interesuje tylko czy samochód ma rozkładane siedzenia... Minister zareagował pozytywnie bo chodziło o danie narodowi dobrego przykładu w sprawie becikowego... Proszę Państwa, nie potępiajcie ministra! On też się martwi kto zapracuje na nasze emerytury...
Pierwsza dama polskiej socjologii, pani profesor Staniszkis , znana z tego, że zawsze się myli i z tegoż tytułu powoływana do różnych gremiów eksperckich zapodała ostatnio ,że nieuchronnie czekają nas rządy kobiet.... no.. całe szczęście, że to profesor Staniszkis...
Nasz słuchacz , chwilowo z Gdyni, pan Miłosz wie już czym to pachnie.
- O sprawiedliwości możemy wtedy zapomnieć - pisze. Żona wróciła o 2:00 w nocy tłumacząc, ze była u przyjaciółki i uspokajając, że nie było tam żadnych mężczyzn...
Dwa dni później musiałem uciekać aż do Gdyni przed jej wybuchami wściekłości po moim z kolei powrocie nad ranem choć jej tłumaczyłem, że też byłem u przyjaciółki i że tam też nie było żadnych mężczyzn...
Nasza ulubiona słuchaczka , pani Kasia odniosła nie lada sukces ! Zwyciężyła w konkursie Sny Nadwiślańskie , który tradycyjnie odbył się w Tykocinie nad Narwią.
W kategorii "Koszmar Nocny" zdeklasowała rywali opowiadając, że przyśnił jej się o. Rydzyk jako ... minister finansów!
Redakcja naszego radia otrzymała ... zaproszenie... hmm do przeprowadzenia wywiadu z ... no, nie...z ministrem sprawiedliwości. Bardzo nam z tego powodu miło, jednak niepokoi nas nieco fakt , iż dla zwykłego wywiadu pan minister chce się tłoczyć w małych klitkach na Rakowieckiej ... taki adres widnieje na zaproszeniu. No i do czego mu potrzebne nasze szczoteczki do zębów...?
Na Bugu we Włodawie .... szczerze mówiąc mamy to w nosie. Nie jesteśmy w nastroju...
--
Podpisz=pomóż! https://ratujmyhematologie.pl/