Jadę z przyjacielem na zakupy. Czekam na przystanku zimno, autobusu nie widać. Po chwili przybywa darmowy autobus Tesco. Więc mówię.
-Uki wsiadamy, przejedziemy 2 przystanki i sie przejdziemy.
-Okej
Wsiadamy jedziemy. Patrzę Uki wyciąga bilet i mówi:
-Kur*a skasuję bo teraz to od zaje*ania tych kanarów.
-Ej, Marta gdzie tu są kasowniki?
LOL
-Uki wsiadamy, przejedziemy 2 przystanki i sie przejdziemy.
-Okej
Wsiadamy jedziemy. Patrzę Uki wyciąga bilet i mówi:
-Kur*a skasuję bo teraz to od zaje*ania tych kanarów.
-Ej, Marta gdzie tu są kasowniki?
LOL