Kumpel dzisiaj (tak to już dzisiaj było) wpadł był do mnie. Bo mu odebrałem paczkę w ciągu dnia, a wcześniej nie mógł jej odebrać, to poprosił, żebym ja to wykonał. Tak gdzieś druga w nocy. Zna kod do domofonu, więc mu zostawiłem drzwi otwarte. Wchodzi. W mieszkaniu ciemno. Ja siedzę przy małej lampce dającej niewiele światła. W domu cisza. Wchodzi do mojego pokoju. Patrzy na monitor. Nieco pobladł i pyta z troską w głosie:
- Misiek dlaczego masz na tapecie trumnę z wieńcem na katafalku???
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
- Bo oglądałem właśnie jełopie kolejny odcinek X-Files na Disney-u, i jak usłyszałem domofon, że wbijasz, to go spauzowałem. A ten odcinek się właśnie od jakiegoś pogrzebu zaczyna...
- Misiek dlaczego masz na tapecie trumnę z wieńcem na katafalku???
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
- Bo oglądałem właśnie jełopie kolejny odcinek X-Files na Disney-u, i jak usłyszałem domofon, że wbijasz, to go spauzowałem. A ten odcinek się właśnie od jakiegoś pogrzebu zaczyna...
--
