I. Reklamowy

Organizujemy imprezy na każdą kieszeń!
Premium - trzy tysiące od osoby.
Standard - dwa tysiaki od łebka.
Ekonomiczna - po kaflu od ryja.

II. Informatyczny

Poproś programistę o sprawdzenie 10 linijek kodu, znajdzie 10 problemów.
Poproś go o sprawdzenie 500 linii, powie, że wygląda normalnie.

III. Muzyczny

Jedna piosenka w 3 minuty może ci przypomnieć o wszystkim, o czym od miesięcy starałeś się zapomnieć.

IV. Wredny

W dzieciństwie uwielbiałem robić ludziom pewien kawał. Zawsze, jak zauważałem ogłoszenie o zaginionym psie, dzwoniłem pod podany numer i szczekałem.

V. Oszczędny

Aby zaoszczędzić energię, UE zarządziła obniżenie temperatury wrzenia wody w UE do 80 stopni Celsjusza.

VI. Zmyłkowy

Okazało się, że to, co przez ostatnie dwa lata brałem za dobre wygłuszenie mieszkania, było w istocie brakiem jebniętych sąsiadów.

VII. Medyczny

Moja żona chciała sobie załatwić L4 i specjalnie poszła do lekarza bez makijażu.
Wylądowała na SOR-ze.

VIII. Lekarski

Lekarz osłuchuje pacjenta, w pewnym momencie mówi:
- Nie oddychać...
Pacjent na to:
- A co, pierdnął pan?

Ad. V - wystarczy gotować wodę na wys. 2000m n.p.m.

III mi przypomniał o takiej piosence, dzięki

II. Słyszałem o historii opowiedzianej przez konsultanta/programistę z firmy doradczej robiącej zlecenie dla jednej z firm top500 czy top50. Zlecenie dotyczyło analizy postawienia na nogi projektu informatycznego, w którym po chyba czterech latach i wydanych 500 mln $ nie było nawet działającego prototypu. Kod był zabałaganiony, dokumentacja do niego była nie prowadzona od chyba dwóch lat, poszczególne zespoły nie współpracowały ze sobą podczas tworzenia więc nic się ze sobą nie spinało. Po trzech miesiącach przegrzebywania się przez cały projekt zebrali się wszyscy święci umoczeni w zarządzanie tym projektem, z głównym dyrektorem projektu włącznie, z managerami średniego szczebla oraz poszczególnymi team leadami. Ostatni skrycie, w ciszy podśmiechiwali się pod nosami. Na ekranie pojawiły się wyniki researchu. Podczas prezentacji team leadowie nie przestawali sarkastycznie się uśmiechać, średni menago mieli twarze szukające winnych, a dyro jakby powoli jednocześnie zamykał się w sobie i wzbierała w nim lawa oraz niedowierzanie. Na koniec padło hasło, że postawienie tego burdelu na nogi pochłonie kolejne kilkaset milionów i z rok/dwa lata pracy.
To było jak kilkutonowy głaz uderzający w dzwon. Dyro wybiegł z sali, menago wyglądali jak sflaczałe materace tylko team leadzi siedzieli spokojni, szczęśliwi, że ktoś w końcu zdołał dotrzeć do wszystkich świętych z info w jakiej dupie się znajdują, trąbiąc wszem i wobec o odklepanych kolejnych milestonach nie umiejąc prowadzić projektu, ani ocenić i zdać sobie sprawy jak są oderwani od rzeczywistości.

@Jez_z_lasu To ja byłem kiedyś przez rok w podobnym projekcie - tylko kasa inna: ledwie 20 mln USD... Projekt po roku zakończono jako nierokujący (chociaż w sumie jakość kodu była OK - gorzej z wymaganiami, bo ktoś nie do końca wiedział co chce zrobić).