Słupki po kolejnych aferach wskazują, że PiS utrzymuje 30% poparcie wśród obywateli. Kaczesku dziwi się, ale i cieszy. Nagle wpadł na pomysł. Mówi do premiera:
- Ty, patrz, jakie durnie! Nadal mamy 30% poparcia! Oni to chyba lubią, co nie? Podnieś podatek na paliwo, tak 50%!
Po tygodniu:
- I jak, te słupki? - pyta Kaczesku premiera.
- Ani drgną! Nadal 30%!
- To sfinansujmy budowę wyspy na Bałtyku, a na wyspie wielką świątynię zbudujemy! Idź, i to ogłoś!
- Robi się!
Po tygodniu:
- I jak?! Jak wyniki?!
- Poparcie nadal 30%, ale opozycja protestuje i robi pikietę pod sejmem!
- O, to daj rozkaz strzelania do opozycji!
Po tygodniu:
- I jak nasze poparcie?
- Oj, spadło o 2%!
- Dlaczego?!
- Bo przysnął pan na mszy w intencji opozycjonistów poległych przed sejmem!
- Ty, patrz, jakie durnie! Nadal mamy 30% poparcia! Oni to chyba lubią, co nie? Podnieś podatek na paliwo, tak 50%!
Po tygodniu:
- I jak, te słupki? - pyta Kaczesku premiera.
- Ani drgną! Nadal 30%!
- To sfinansujmy budowę wyspy na Bałtyku, a na wyspie wielką świątynię zbudujemy! Idź, i to ogłoś!
- Robi się!
Po tygodniu:
- I jak?! Jak wyniki?!
- Poparcie nadal 30%, ale opozycja protestuje i robi pikietę pod sejmem!
- O, to daj rozkaz strzelania do opozycji!
Po tygodniu:
- I jak nasze poparcie?
- Oj, spadło o 2%!
- Dlaczego?!
- Bo przysnął pan na mszy w intencji opozycjonistów poległych przed sejmem!
--
I am the law!