Rzeźbiarz Xawery Dunikowski, jeszcze w okresie studenckim, po sprzedaniu jakiegoś luksusowego nagrobka, postanowił kupić sobie futro. Udał się do bardzo modnego w tym czasie kuśnierza Chowańczaka.
- Chciałbym futerko – powiedział wzruszony młodzieniec.
- Jakie futro życzyłby pan sobie?
- No, zimowe. Naturalnie zimowe – odpowiedział Dunikowski.
...............

JAN ŚWIDERSKI w garderobie. Obok kolega w starszym wieku, charakteryzują się przed spektaklem. Jest zdenerwowany, stoi przed życiową decyzją. Ma się wkrótce żenić z dużo młodszą koleżanką.
- Janku, ale powiedz mi szczerze, co ja mam robić? Ona jest taka młoda! CO BĘDZIE ZA DZIESIĘĆ LAT...
Świderski nie patrząc w jego stronę skwitował:
- Umrzesz chuju!
...............

KRZYSZTOF KOWALEWSKI*: (...) Zenon Laskowik miał genialny kontakt z publicznością. Uwodził ją niezwykłe subtelnie. Nie to, co jego poznański kolega Knapiński. Knapa, jak wyczuwał swoją publiczność, nie potrafił odpuścić. Oni już zesikani na podłodze, a on jeszcze im dokłada. I jednego wieczoru miał taką publiczność, i tarzał ich po podłodze, a tu nagle taki rozpaczliwy krzyk z balkonu: "Kanapa, przestań, bo się zesram!".
* Krzysztof Kowalewski/Juliusz Ćwieluch, "Taka zabawna historia", Wydawnictwo Wielka Litera, Warszawa 2014.

anegdoty o sławnych Polakach (fb)
anegdoty teatralne, filmowe i muzyczne (fb)