W Teatrze STU - opowiadał Piotr Bałtroczyk - bawiono się w przekręcanie. Gdy Zbigniew Wodecki miał wystąpić z utworem „Lubię wracać tam, gdzie byłem”, Krzysztof Materna zapowiedział, że zaśpiewa on piosenkę „Lubię zwracać tam, gdzie piłem”.
......................
Aktor Andrzej Grabowski ma swoją ulubioną anegdotę z planu filmowego "Bożych skrawków" Jurka Bogayewicza. Zagrał w tym filmie razem z hollywoodzką gwiazdą Willemem Dafoe.
- Któregoś dnia, podczas przerwy w zdjęciach, stoimy z Willemem. Rozmawiamy i nagle widzę, że w naszym kierunku biegną statyści po autografy. I co się stało? Willema, gwiazdę światowego formatu, odsuwają i podchodzą do mnie. Willem najpierw zaczął się śmiać, a potem zapytał:
- A czemu ty jesteś taki sławny? Odpowiedziałem mu:
- Włącz sobie telewizor wieczorem i zobaczysz. I tak Dafoe poznał Kiepskich.
.....................
Pisarz Witold Gombrowicz obrał jabłko, zjadł je, a następnie zjadł obierki. Zapytany, dlaczego to zrobił, odparł:
- Dałem matce słowo honoru, że będę obierał owoce.
........................
ADAM HANUSZKIEWICZ spotkał WŁADYSŁAWA TATARKIEWICZA i filozof opowiedział mu taką historię:
- Panie Adamie, złodziej ukradł mi okulary z aparatem słuchowym, pasujące tylko do mojego ucha. Miałem je w tylnej kieszeni spodni, którą zasłaniał sweter. Potem była zapięta marynarka. Na tym trencz - też zapięty. A on w ścisku potrafił je stamtąd wyciągnąć. Nic innego nie ukradł, oprócz tych okularów, zupełnie dla niego bezwartościowych.
Niech pan pomyśli: tyle ludzkiego wysiłku na nic!
.......................
ZOFIA CZERWIŃSKA po skończonych zdjęciach rozmawiała z kolegami w garderobie. Nagle podniosła się i uroczyście oznajmiła: - Panowie, odwróćcie się, bo się rozbieram!
Mężczyźni jak na komendę odwrócili się do aktorki plecami, co ona z powagą skomentowała:
- Ale przodem do mnie, do cholery!
anegdoty o sławnych Polakach (fb)
anegdoty teatralne, filmowe i muzyczne (fb)
