Pewnego razu w Paryżu zaproszono Fryderyka Chopina i Franza Liszta na obiad do arystokratycznego domu. Po uczcie pani domu zwróciła się do Chopina z prośbą, aby coś zagrał.
- Ależ madame, ja tak mało jadłem - odpowiedział Chopin. - Proszę zwrócić się z tą prośbą raczej do Liszta.
..................
Po wprowadzeniu stanu wojennego w Polsce dzwoniłem do papieża Jana Pawła II - wspomina Zbigniew Brzeziński - co było nadzwyczajne, bo papież nigdy nie rozmawiał przez telefon. Informowałem go o sytuacji, ruchach wojsk i innych wydarzeniach w kraju. Powiedziałem, że działam na polecenie prezydenta USA w związku z zagrożeniem Polski i jej suwerenności. Zapytałem, czy jest bezpośrednia linia, na którą będę mógł się połączyć w weekend, gdyby zaszła taka potrzeba.
- Chwileczkę - powiedział papież i po chwili usłyszałem szept: „Stanisławie, Stanisławie, czy ja mam własny numer telefonu?”.
..................
Malarz Teodor Axentowicz wraz z malarzem Karolem Fryczem zwiedzali galerię cesarską w Wiedniu. Axentowicz zatrzymał się przed obrazem Velázqueza i rzekł z goryczą:
- Dziś już nikt tak nie namaluje portretu!
- A gdyby zapłacili? - spytał Frycz
- Ile? - dociekał Axentowicz.
..................
Ks. prof. JÓZEF TISCHNER opowiadał jak na Krupówkach w Zakopanem spotkał odświętnie ubranego bacę z książeczką do nabożeństwa w ręce. Było to w środę.
- A gdzie tak baco idziecie? - zapytał.
- Ano do burdelu sobie idę.
- No to po co wam książeczka do nabożeństwa?
- Bo jak będzie piknie, to zostanę tam do niedzieli!
anegdoty o sławnych Polakach (fb)
anegdoty teatralne, filmowe i muzyczne (fb)
- Ależ madame, ja tak mało jadłem - odpowiedział Chopin. - Proszę zwrócić się z tą prośbą raczej do Liszta.
..................
Po wprowadzeniu stanu wojennego w Polsce dzwoniłem do papieża Jana Pawła II - wspomina Zbigniew Brzeziński - co było nadzwyczajne, bo papież nigdy nie rozmawiał przez telefon. Informowałem go o sytuacji, ruchach wojsk i innych wydarzeniach w kraju. Powiedziałem, że działam na polecenie prezydenta USA w związku z zagrożeniem Polski i jej suwerenności. Zapytałem, czy jest bezpośrednia linia, na którą będę mógł się połączyć w weekend, gdyby zaszła taka potrzeba.
- Chwileczkę - powiedział papież i po chwili usłyszałem szept: „Stanisławie, Stanisławie, czy ja mam własny numer telefonu?”.
..................
Malarz Teodor Axentowicz wraz z malarzem Karolem Fryczem zwiedzali galerię cesarską w Wiedniu. Axentowicz zatrzymał się przed obrazem Velázqueza i rzekł z goryczą:
- Dziś już nikt tak nie namaluje portretu!
- A gdyby zapłacili? - spytał Frycz
- Ile? - dociekał Axentowicz.
..................
Ks. prof. JÓZEF TISCHNER opowiadał jak na Krupówkach w Zakopanem spotkał odświętnie ubranego bacę z książeczką do nabożeństwa w ręce. Było to w środę.
- A gdzie tak baco idziecie? - zapytał.
- Ano do burdelu sobie idę.
- No to po co wam książeczka do nabożeństwa?
- Bo jak będzie piknie, to zostanę tam do niedzieli!
anegdoty o sławnych Polakach (fb)
anegdoty teatralne, filmowe i muzyczne (fb)