Syn Krauzego dostaje areszt tymczasowy za pobicie pracownika TVP.
Prowadzony do celi wyrywa się i krzyczy:
- Żądam adwokata!
Z celi obok dobiega słaby głos Giertycha:
- Tu jestem.
Prowadzony do celi wyrywa się i krzyczy:
- Żądam adwokata!
Z celi obok dobiega słaby głos Giertycha:
- Tu jestem.