Mama miała na jutro umówioną wizytę u lekarza. Czyli telefon od lekarza miał być o 10:00. Zadzwonili przed chwilą z przychodni, że doktor jutro nie będzie i nie wiadomo kiedy będzie. Zajebiście :/. W każdym razie pogadałem z babką i załatwiła mi wizytę zastępczą tzn. telefon zastępczy u innego lekarza, tylko jutro po południu. OK. Kończę z nią rozmawiać i mówię:
- To dziękuję. Miłego popołudnia.
- Dziękuję. Dziękuję za wizytę... [sic!]
ŚWIAT POJEBAŁO!
- To dziękuję. Miłego popołudnia.
- Dziękuję. Dziękuję za wizytę... [sic!]
ŚWIAT POJEBAŁO!
--