Robię sobie zakupy w Stokrotce.
Przy kasie:
- Halinkaaaaa! Jaki jest kod na zwykły chleb? Bo mi z głowy wyleciało!
- No jak ci mogło z głowy wylecieć?! Siedemnaście - sześćdziesiąt dziewięć!
Ja, spod maseczki, deczko za głośno:
- *plop* Nice!
Spotkałem wzrok Pani Ekspedientki...
Przy kasie:
- Halinkaaaaa! Jaki jest kod na zwykły chleb? Bo mi z głowy wyleciało!
- No jak ci mogło z głowy wylecieć?! Siedemnaście - sześćdziesiąt dziewięć!
Ja, spod maseczki, deczko za głośno:
- *plop* Nice!
Spotkałem wzrok Pani Ekspedientki...