Garażowany w ASO, serwisowany w garażu.

:grzehusse

a to nie czasem Renia Lagunka II czy inna Alfa?

:bartosz_k Wczoraj na jednej grupie ktoś zapytał, czy jest fachowiec pomocny przy zakupie auta, jakie koszta itp.
Odpowiedz krótka i zwięzła - 400 zł, trzeba go zawieść, załatwia też raporty, jeśli chodzi o Alfy to się nie podejmuje.

:grzehusse

moja żonka miała lekką kolizję (nie z jej winy). gość wymusił na skrzyżowaniu. w zasadzie w fordzie zderzak, maska, przedni pas, reflektor, kierunek i halogen. robota w warsztacie na jeden dzień... auto stało w ASO Forda przez prawie rok. i nie nie z winy FORDa. To AXA nie chciała uznać naprawy na oryginałach. jedno pismo, drugie. Fotki serwisu. Pismo. Nie i uj bo historia auta nieznana. W pewnym momencie chciałem się poddać ale chłopaki z serwisu mi ten pomysł odradzili "Panie! uszkodzili panu oryginały! Nie zgadzaj się pan na zamienniki!". Poszedłem do Accidenta. najpierw złapali się za głowę... "Panie bo my to raczej "wypadki" robimy". uparłem się. Dostałem swojego opiekuna... "Ale wie pan, że jak tam jakaś szpachla będzie to nie zrobię panu opinii?" Wiem, znam auto. Uparłem się. Trzy dni opinia na @, fotki wszystko elegancko. Klient powiedział, że tak utrzymanego mondeo i bez rdzy nie widział. Jeszcze dwa tygodnie przepychanek z AXA, pismo, fotki i po roku odebrałem swoje auto z ASO z oryginalnymi częściami. dobrze, że mi placowego nie policzyli

:bartosz_k z AXĄ akurat wspominam dobrze naprawę również w ASO. Dwa tygodnie, i kluczyki do ręki. Za to Gothaer (auto składane też w ASO) robił takie problemy, że na decyzję czekałem miesiąc. Tylko miesiąc, bo pewnie szkoda im było bulić za samochód zastępczy.

:bartosz_k A przez rok dali zmieniaka w klasie mondeo lub wyższej czy auta zastępczego na czas naprawy ubezpieczenie nie obejmowało? Jak to mondeo "nie zarabiało" tylko było dla funu lub po zakupy i w razie w to w sumie kto bogatemu zabroni mieć fanaberio że ford tylko z oryginalnych części się składa.

:sethan

miałem dwa tygodnie mesia CLE ale zabrali, a ja nie chciałem płacić za wynajem z własnej kiesy bo nie miałem pewności czy uda się wojenka z AXĄ, a dodatkowo inne fury na podwórzu stoją to parcia nie miałem.

:grzehusse ale jak go zawieść? Nie kończąc studiów, wstępując do zakonu czy może głosując na pis? Czy może można sobie wybrać?

:bartosz_k takiego modelu nie ma nawet na OLX.
Ostatnio gdzie nie spojrzysz, to sami pranksterzy :X

zialena82 ja nie wiem jak ten pan fachowiec, ale widocznie lubi zawody, może miłosne do Alfy

Całą firmę? Czy markę?

Francuzy są lipne

:krzychum4 Wszystkie na F są kiepskie... Francuzy, Fiaty, Fordy, Fszystkie

:grzehusse nie zapomnij o Folcwagenach