Mały Jaś był niegrzeczny. Darł się, biegał, szarpał. Istne ADHD. Matka w końcu nie wytrzymała i opieprza z góry na dół.
-Jasiu, pamiętasz co mówi ks. Maciej w niedzielę?!
-Tak...
-Co takiego, wymieniaj!
-By być grzecznym.
-Co dalej?
-By nie krzyczeć.
-No i...?
-By nie biegać jak opętany.
-Oraz...?
-A po wszystkim zabierze nas na lody...
-Jasiu, pamiętasz co mówi ks. Maciej w niedzielę?!
-Tak...
-Co takiego, wymieniaj!
-By być grzecznym.
-Co dalej?
-By nie krzyczeć.
-No i...?
-By nie biegać jak opętany.
-Oraz...?
-A po wszystkim zabierze nas na lody...
--
Żryj długo i szczęśliwie.