Pan prezes był chory i leżał w łóżeczku, Przychodzi pan doktor: „Co ci jest Jareczku?” Chory przecierając swe spocone skronie: -„Dopadł mnie wirusek, chyba ten w koronie” Ratuj mnie doktorze w tej ciężkiej chorobie! A gdy mnie wyleczysz ministrem cię zrobię!!!”
Doktor rzekł mu na to:” Ciężkie mamy czasy, nawet na maseczki brakuje nam kasy!”. Naród jest zlękniony, kto wie jak gdzie chory. Zrzutkę wspólnie robią na respiratory! Ty z NARODU z życia robisz sobie jaja Więc TEST ci zrobimy…10-ego maja!!!
Doktor rzekł mu na to:” Ciężkie mamy czasy, nawet na maseczki brakuje nam kasy!”. Naród jest zlękniony, kto wie jak gdzie chory. Zrzutkę wspólnie robią na respiratory! Ty z NARODU z życia robisz sobie jaja Więc TEST ci zrobimy…10-ego maja!!!
--
Piwo jest Bogiem a sex nałogiem........