Kilka radiowozów, jakieś beemki na kogutach, autobus, za nim znów jakaś obstawa...
-Co tam się q..wa dzieje, zamach stanu był i broszka znów wraca do domu z obstawą? Przecież zlot w Auschwitz dopiero w przyszłym tygodniu.
-Nie. Jakąś tłumaczkę wiozą do obozu.
-??? Tłumaczkę do obozu??? Na bombach?
-No patrz, tu piszą "Spiker Nancy Pelosi odwiedzi obóz w Oświęcimiu"...
-Co tam się q..wa dzieje, zamach stanu był i broszka znów wraca do domu z obstawą? Przecież zlot w Auschwitz dopiero w przyszłym tygodniu.
-Nie. Jakąś tłumaczkę wiozą do obozu.
-??? Tłumaczkę do obozu??? Na bombach?
-No patrz, tu piszą "Spiker Nancy Pelosi odwiedzi obóz w Oświęcimiu"...
--
Kobiety, jak dzieci, lubią mówić "nie". Mężczyźni, jak dzieci, biorą to poważnie...