Rozmawiają dwie przyjaciółki:
- Hela, dlaczego jesteś taka zamyślona?
- Wyobraź sobie, jak tylko Marian wyszedł dzisiaj do roboty, dzwonek do drzwi. Otwieram, a tam nasz przystojny sąsiad. Pyta, czy Marian w domu. Kiedy powiedziałam, że poszedł do pracy, przewrócił mnie na sofę i kochaliśmy się, aż oboje opadliśmy z sił!
- Piękne! Ale dlaczego jesteś taka zamyślona?
- No bo tak się zastanawiam - do czego mu był potrzebny Marian?
- Hela, dlaczego jesteś taka zamyślona?
- Wyobraź sobie, jak tylko Marian wyszedł dzisiaj do roboty, dzwonek do drzwi. Otwieram, a tam nasz przystojny sąsiad. Pyta, czy Marian w domu. Kiedy powiedziałam, że poszedł do pracy, przewrócił mnie na sofę i kochaliśmy się, aż oboje opadliśmy z sił!
- Piękne! Ale dlaczego jesteś taka zamyślona?
- No bo tak się zastanawiam - do czego mu był potrzebny Marian?
--
Nie mówcie mi, co mam robić, a ja wam nie powiem, dokąd macie iść.