Modli się Marian:
- Panie Boże, jak to jest? Jedni grzeszą i opływają w dostatek, a uczciwi ludzie biedni jak myszy kościelne!
W odpowiedzi z niebios rozlega się głos:
- No a kto twoim zdaniem jest winien?
- Jak to kto - odpowiada Marian - przecież wiadomo, że Żydzi! Panie Boże, dlaczego ty ich znosisz?!
- Mamę kocham.
- Panie Boże, jak to jest? Jedni grzeszą i opływają w dostatek, a uczciwi ludzie biedni jak myszy kościelne!
W odpowiedzi z niebios rozlega się głos:
- No a kto twoim zdaniem jest winien?
- Jak to kto - odpowiada Marian - przecież wiadomo, że Żydzi! Panie Boże, dlaczego ty ich znosisz?!
- Mamę kocham.
Ostatnio edytowany:
2019-11-21 18:25:45
--
Nie mówcie mi, co mam robić, a ja wam nie powiem, dokąd macie iść.