Porsche Cayenne przejechało na czerwonym. Zatrzymuje je policjantka.
- Ile? - z dezynwolturą pyta kierowca opuściwszy szybę.
- Pięćset.
- OK. Wsiadaj!
- Ile? - z dezynwolturą pyta kierowca opuściwszy szybę.
- Pięćset.
- OK. Wsiadaj!
--
Nie mówcie mi, co mam robić, a ja wam nie powiem, dokąd macie iść.