Wieczór, młode małżeństwo zasypia z małym dzieckiem i mężowi zachciało się sex'u.
Żona prosi, żeby poczekać, aż dziecko zaśnie, mija chwila i znowu żona odwleka dymanko, stary robi trzecie podejście i kicha. Wnerwił się, wychodzi z sypialni i idzie się napić. Szuka, szuka ale wódki nie ma, piwa nie ma, znalazł tylko szampana. Po krótkiej "walce" szampan z hukiem wystrzelił, żona podskoczyła w sypialni i pyta się co się stało, a dzieciak odpowiada:
- Nie dałaś mu dupy to się zastrzelił!!!
Żona prosi, żeby poczekać, aż dziecko zaśnie, mija chwila i znowu żona odwleka dymanko, stary robi trzecie podejście i kicha. Wnerwił się, wychodzi z sypialni i idzie się napić. Szuka, szuka ale wódki nie ma, piwa nie ma, znalazł tylko szampana. Po krótkiej "walce" szampan z hukiem wystrzelił, żona podskoczyła w sypialni i pyta się co się stało, a dzieciak odpowiada:
- Nie dałaś mu dupy to się zastrzelił!!!