Cytat z zeszytu szkolnego:
"Książę Hamlet nie miał żony, więc miał dużo wolnego czasu, by oddawać się monologom."
***
Poranna gimnastyka. Lewą ręką masujemy prawą pierś, prawą chwytamy lewą pierś i też lekko masujemy przyciągając je do siebie ...
***
Lekarz do chorego:
- Mam dla pana dwie wiadomości. Jedną złą, a drugą ... jeszcze gorszą
***
Wielu z uczniów, którzy musieli przeczytać wszystkie 4 tomy "Wojny i pokoju" żałowało, że w pojedynku zginął Puszkin, a nie Tołstoj.
***
- Co jest najważniejsze w przydrożnym lesie?
- Papier toaletowy, zwłaszcza jeśli las jest iglasty!
***
Przedszkolanka pyta dzieci, skąd się wzięły:
- Bocian mnie przyniósł.
- Mnie kupili w sklepie.
- A u nas jest bieda w domu i tata zamiast kupować wszystko sam musi robić ...
***
Siedzi Jacyków z Pirógiem w kawiarni. Przychodzi kelner:
- Co podać?
Jeden mówi:
- Sok pomidorowy, proszę.
Na co drugi:
- Zwariowałeś? Jak możesz? Będziesz pić krew martwych pomidorów?!
***
Kobieta nie pierwszej młodości wraca z wakacji. Mąż:
- Ile zarobiłąś tym razem?
- Tysiąc!
- Żałowałbym takiej starej raszpli nawet rubla!
- A ja i więcej niż rubla nie brałam!
***
Blondynki podarowała nam chemia.
***
Niejednokrotnie telefon stacjonarny potrzebny jest już tylko po to, żeby znaleźć komórkowy.
***
W samolocie Aerofłotu do kokpitu wchodzi mężczyzna i żąda zmiany kursu grożąc wybuchem.
Pilot łączy się z dyspozytorem:
- Tu lot AG817, mamy terrorystę, żąda zmiany kursu
Dyspozytor:
- Zaraz sprawdzimy ... Tak, dokładnie w twoim samolocie według zgłoszenie celnego masz 93 kg TNT. Zastanawialiśmy się nawet po cholerę komuś tak dużo?
"Książę Hamlet nie miał żony, więc miał dużo wolnego czasu, by oddawać się monologom."
***
Poranna gimnastyka. Lewą ręką masujemy prawą pierś, prawą chwytamy lewą pierś i też lekko masujemy przyciągając je do siebie ...
***
Lekarz do chorego:
- Mam dla pana dwie wiadomości. Jedną złą, a drugą ... jeszcze gorszą
***
Wielu z uczniów, którzy musieli przeczytać wszystkie 4 tomy "Wojny i pokoju" żałowało, że w pojedynku zginął Puszkin, a nie Tołstoj.
***
- Co jest najważniejsze w przydrożnym lesie?
- Papier toaletowy, zwłaszcza jeśli las jest iglasty!
***
Przedszkolanka pyta dzieci, skąd się wzięły:
- Bocian mnie przyniósł.
- Mnie kupili w sklepie.
- A u nas jest bieda w domu i tata zamiast kupować wszystko sam musi robić ...
***
Siedzi Jacyków z Pirógiem w kawiarni. Przychodzi kelner:
- Co podać?
Jeden mówi:
- Sok pomidorowy, proszę.
Na co drugi:
- Zwariowałeś? Jak możesz? Będziesz pić krew martwych pomidorów?!
***
Kobieta nie pierwszej młodości wraca z wakacji. Mąż:
- Ile zarobiłąś tym razem?
- Tysiąc!
- Żałowałbym takiej starej raszpli nawet rubla!
- A ja i więcej niż rubla nie brałam!
***
Blondynki podarowała nam chemia.
***
Niejednokrotnie telefon stacjonarny potrzebny jest już tylko po to, żeby znaleźć komórkowy.
***
W samolocie Aerofłotu do kokpitu wchodzi mężczyzna i żąda zmiany kursu grożąc wybuchem.
Pilot łączy się z dyspozytorem:
- Tu lot AG817, mamy terrorystę, żąda zmiany kursu
Dyspozytor:
- Zaraz sprawdzimy ... Tak, dokładnie w twoim samolocie według zgłoszenie celnego masz 93 kg TNT. Zastanawialiśmy się nawet po cholerę komuś tak dużo?
--
Tylko rzetelna i wytężona praca jednostki zapewni sprawne działanie kolektywu.