I. Kierowniczy

Moskwa. Policjant zatrzymuje samochód, za kierownicą kobieta. Policjant pyta:
- Dlaczego pani nie włączyła świateł w tunelu?
- Jestem z Rostowa, skąd mam wiedzieć, gdzie się u was włącza światło w tunelu?

II. Techniczny

Czelabińscy inżynierowie opracowali sokowirówkę do wyciskania soku z brzozy.

III. Medyczny

- Doktorze, żona bardzo źle się czuje!
- Pijawki nie pomagają?
- Nie. Trzy zjadła, więcej nie chce.

IV. Wagowy

Budzi się pijany mrówek pod czołgiem i skacowany mruczy do siebie:
- Czego to się po pijaku do domu nie przyniesie...

V. Babski

Katia złapała męża w łóżku z kochanką. Po cichu zabrała rzeczy i wyszła. A trzeba powiedzieć, że u kochanki w mieszkaniu były w uj drogie rzeczy.

VI. Pracowy

Dzisiaj szef zebrał wszystkich u siebie w gabinecie i po kolei dzwonił do każdego na komórkę, uważnie słuchając, jaka melodyjka lub dzwonek się odezwą.
No i po premiach.

III i V

Wagowy pamiętam ze słonicą

Mogę prosić o jakieś wyjaśnienie do VI?

:k0curek - jak masz np. to jako dzwonek przypisany do szefa, to nie masz premii.

https://www.youtube.com/watch?v=PKh68MFd2Do

:k0curek prędzej coś takiego https://www.youtube.com/watch?v=FYQsn-4lWqg

ślagjer z czasów szkoły średniej, lat temu... nie umiem do tylu liczyć. Śpiewane na ogniskach, tyle, że ostatni wyraz refrenu był przemilczany a i tak ludzie wiedzieli o co chodzi, a starszyzna nie kwękała na grubsze słowa piosenki.

Nah, lepiej refren tego:
https://www.youtube.com/watch?v=6QQ8YGf91iY

(A) - zebranie u nas w lokomotywowni, dyrektor, naczelnicy, już nie pamiętam jaki był powód, ale coś rzeczywiście istotnego. I nagle w momencie dość napiętej atmosfery, u jednego z mistrzów (a był to gość tuż przed emeryturą, zblazowany wszystkojuż wdupizm) z kieszeni rozległo się:
"- Dziwny jest teen, świaat"

A propos II: mało zrozumiały, o ile się nie pamięta, że u naszych wschodnich sąsiadów sok z brzozy jest popularnym napojem orzeźwiającym. Zresztą i u nas bywa dostępny.

Ewentualnie to:
https://youtu.be/_l6GZv08OTE