Luźna rozmowa przy śniadaniu i nagle kolo wypala.
Słyszeliście? Katedra w Paryżu się spaliła.
Na co drugi.
Sam jetem przystojny jak Qwasimodo. Nie będę miał gdzie na starość mieszkać.
Słyszeliście? Katedra w Paryżu się spaliła.
Na co drugi.
Sam jetem przystojny jak Qwasimodo. Nie będę miał gdzie na starość mieszkać.
--
W naszym fachu nie ma strachu, bo nasz fach to sam strach.