Nauczycielka w szkole zadała dzieciom do napisania wypracowanie na temat "Matka jest tylko jedna"
Następnego dnia dzieci czytają swoje wypracowania aż przyszła kolej na Jasia.
Wracam do domu po szkole, patrzę a matka leży pijana na kanapie i mówi do mnie.
Jasiu, w barku są dwie flaszki wódki, podaj mi jedną.
Otwieram barek i mówię, Matka jest tylko jedna.
Następnego dnia dzieci czytają swoje wypracowania aż przyszła kolej na Jasia.
Wracam do domu po szkole, patrzę a matka leży pijana na kanapie i mówi do mnie.
Jasiu, w barku są dwie flaszki wódki, podaj mi jedną.
Otwieram barek i mówię, Matka jest tylko jedna.