Wychodzi żona z łazienki i mówi z płaczem:
-Dwie kreski...
A mąż na to:
-No, u mnie też słaby zasięg.
-Dwie kreski...
A mąż na to:
-No, u mnie też słaby zasięg.
--
Wszelkie prawa zastrzeżone. Czytanie niniejszego tekstu bez pisemnej zgody surowo wzbronione.