Nie odkładaj na jutro tego, co możesz zrobić dzisiaj, jutro może to być zabronione!

***

- Jak zostałeś milionerem?
- Zaczęło się w Chicago, jednego dolara, zamieniłem na dwa, a następnie cztery, i zarabiałem tak dalej, aż zbudowałem nowe firmy, i stopniowo przyszedłem do milionów.
- A ja zacząłem od butelki wódki.
- Czyli udało ci się ją sprzedać, kupić dwie i tak dalej?
- Nie, no co ty ... Na początku postawiłem butelkę wódki prezydentowi Jelcynowi, on podpisał papiery, a ja natychmiast zostałem się milionerem. A ponieważ lubił pić, to w Rosji sporo milionerów się pojawiło.

***

Dobra zmiana w sądach. Młody sędzia ma pierwszą sprawę. Postanowił skonsultować się z doświadczonym kolegą przez telefon:
- Mam tutaj bimbrownika. Jak myślisz, ile mu dać?
- Dwadzieścia złotych za litr, ani grosza więcej!

***

Dziewczyna obraziła się na mnie, że nie dzwoniłem do niej i nie pisałem sms. Strzeliła focha i powiedziała żebym do niej nie dzwonił, ani nie pisał sms.

***

PIS mówi: "przeprowadzimy nową reformę"
My rozumiemy: "jeszcze bardziej będziemy was doić"

jak słoneczną jak pada...

O ile się nie mylę Gudzowaty w podobny sposób został milionerem. W jakimś wywiadzie opowiadał, że pojechał do Rosji (a może to jeszcze był ZSRR?), urządził gościowi odpowiedzialnemu wtedy za gaz popijawę i po kilku dniach imprezowania wyjechał z monopolem na pośrednictwo w dostawach rosyjskiego gazu do Polski