Ogoliłem głowę. Na łyso. Zupełnie. Zrobiłem to bez żalu - przykro już było patrzeć na mizerne resztki tego, co widzicie w moim awatarku (z roku 1998). Zapuszczam za to brodę dla równowagi, ale to już inna historia.
Siedzę w gabinecie. Przychodzą pacjenci. Część nie zauważa, część nie komentuje, ale niektórych aż skręca...
Jeden, bliżej zaprzyjaźniony - leczy się u mnie ponad 20 lat, poza tym to "chłopak" w moim wieku, nie wytrzymał...
Ogolił się Pan - pyta. Nie, żeby musiał się upewniać jakoś szczególnie. Tak pyta - dla podtrzymania rozmowy.
A tak, ogoliłem się.
Modniej tak? - ciągnie mnie za język. A we mnie diabeł wstąpił nagle. Więc puszczam wodze fantazji:
Nie - mówię - rekord na setkę śrubuję . Sprinterzy często tak robią. Podobno jak się człowiek dokładnie ogoli to spada opór powietrza i można zejść z czasem nawet o piętnaście setnych....
Zachwyt widzę w oczach. I pada oczywiste pytanie: A w ile Pan teraz biega?
No i szybko pękam. Teraz - mówię - to dwa razy się muszę zatrzymywać, bo mi tchu brakuje.
Ot starość.
Siedzę w gabinecie. Przychodzą pacjenci. Część nie zauważa, część nie komentuje, ale niektórych aż skręca...
Jeden, bliżej zaprzyjaźniony - leczy się u mnie ponad 20 lat, poza tym to "chłopak" w moim wieku, nie wytrzymał...
Ogolił się Pan - pyta. Nie, żeby musiał się upewniać jakoś szczególnie. Tak pyta - dla podtrzymania rozmowy.
A tak, ogoliłem się.
Modniej tak? - ciągnie mnie za język. A we mnie diabeł wstąpił nagle. Więc puszczam wodze fantazji:
Nie - mówię - rekord na setkę śrubuję . Sprinterzy często tak robią. Podobno jak się człowiek dokładnie ogoli to spada opór powietrza i można zejść z czasem nawet o piętnaście setnych....
Zachwyt widzę w oczach. I pada oczywiste pytanie: A w ile Pan teraz biega?
No i szybko pękam. Teraz - mówię - to dwa razy się muszę zatrzymywać, bo mi tchu brakuje.
Ot starość.
--
Quod Deus Bene Vertat Zarabiaj Bitcoiny