Ostatni eropak przypomniał mi stary dowcip:

Na początek potrzeba wytłumaczyć definicję "przejęzyczenia". W seksie oralnym to przypadkowe polizanie odbytu.
No to teraz dowcip. Scenka: obskurny motel, popękane szyby, tapety odchodzące od ścian, zacieki pleśni na suficie, skrzypiące brudne łóżko i w nim koleś zabawia się prostytutką. W pewnym momencie się "przejęzyczył". Podrywa się z łóżka, zaczyna biegać po pokoju z obrzydzeniem wycierając język w przedramię, plując i krzycząc "Tfu! Tfu! Tfu! Owsiki!"
A prostytutka niewzruszonym głosem pyta "A ten co? Za 20zł się krewetek spodziewał?"

Poj*ebało? Prostytutce robić dobrze?

:tomcat_tc
ja też nie ogarniam jak kolega opowiada, że panie oferują różne usługi i jedną z nich jest "mineta" ... takie trochę WTF?!

:tazik :tomcat_tc Wiem, że może nie wszyscy, ale ja tam lubię poszamać

:tomcat_tc aż przypomina się tekst o "śnieżynce" ze Sprzedawców

e_vip zgiń, przepadnij... fuj, jak mogłeś o tym wspomnieć?

:bulhakov też lubię, ale prostytutki szamać bym się nie odważył.

Boszszsz

W temacie niesmacznych:

Siedzi facet u dentysty.
- Widzę, że była dziś minetka.
- Eee hmmm mam włos między zębami?
- Nie, gówno na brodzie.

Mam innego kandydata na najbardziej niesmaczy:

- Co to jest? Ciepłe, czerwone i rozpływa się w ustach?

- Łechtaczka trędowatej.

:revenat wygrywasz

Klasyka to "makowiec" i "zimna herbata lady Mary"

Smakosz

Mnie zawsze jasiowy rozwalal.
Robi Jasiu minete i nagle poczuł na ustach końska sperme.
-O, a więc tak umarlas babciu

Młody chłopak puka starszą babićke i nagle pyta
- Babciu jak to jest ze na początku jest tak twardo a później miękko i cieplutko?
- a bo widzisz syneczku, najpierw są strupy a potem ropa

Żona do męża:
- To, że lubisz się ze mną kochać gdy mam okres, mi nie przeszkadza. To, że lubisz robić mi minetę gdy mam okres, też mi nie przeszkadza, ale wku*wia mnie, gdy potem z zakrwawioną mordą straszysz nasze dzieci!

Ginekolog do ginekologa:
-wczoraj miałem pacjentkę z łechtaczką jak cytryna
-taką dużą ?
- nie, taką kwaśną.

:l3chus mocne, niesmaczne, ale w końcu takie ma być

Rozmawiają dwaj kumple i jeden mówi do drugiego:
-słuchaj, pytanie mam. Miałeś taką sytuację że Ci się gumka zsunęła?
- no zdarzyło się
- i co w tej sytuacji zrobiłeś?
- jakoś powoli wypierdziałem

:jeleni
A dziękuję za słowa uznania ;-) na Twój parsknąłem

Rozmawia dwóch kumpli w barze przy piwie
- Wiesz.. Twoja zona śmierdzi potem...
- A Twoja przed i potem...