mamnietu_niemamnetu hola! Hola! Mości Panie! Według pisu KAŻDY, kto należał, to zdrajca, wstrętny komuch i należy mu zabrać najwięcej, ile się da, zdegradować, zablokować dostęp do funkcji publicznych i takie tam... Bez względu, czy to był sekretarz czy sprzątaczka. Tak się toczy walec partii rządzącej. A tu nagle okazuje się, że wystarczy się do niej zapisać, by stać się nietykalnym i by życiorys nagle stał się chlubny. Zasada jest prosta - jak wszystkich, to wszystkich! Nie ma wyjątków! Bo w tej chwili wali się po dupie np ordynatora w szpitalu, który by piastować stanowisko, jak to sam napisałeś, musiał przynależeć.
Polecam zapoznać się z pojęciem HIPOKRYZJA.