Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Forum > Kawały Mięsne > Biuro obsługi klienta
Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Od jakiegoś czasu pracuję na infolinii znanej polskiej sieci jako koordynator. W tym miesiącu mieliśmy szereg bardzo dziwnych sytuacji - otóż trzech naszych pracowników wylądowało na obserwacji psychiatrycznej. Przy trzecim takim przypadku postanowiliśmy odtworzyć treść ostatniej rozmowy konsultanta. Włączam odsłuch a w słuchawce rozlega się jeżący włos, dziwny głos klienta - coś pomiędzy Gunterem z kawałka "Touch me" a filmową kreacją maniaka seksualnego dyszącego do słuchawki Michelle Pfeiffer:
- Dzień dobrrrrry smyku - zamruczał.
- Yyy... witam - odpowiedział zdeprymowany pracownik.
- Czy mogę zadać Ci trrrudne pytanie przedpołudniowe, orrrryginał a nie jakaś kiepska imitacja?
- Yyy... tak, w czym mogę pomóc? - w głosie podwładnego coraz bardziej pobrzmiewało zdumienie.
- Interrrrnet mi się skończył w czasie gry, czy mógłbyś smyku coś ze tym zrobić?
- Tak - odetchnął z ulgą konsultant, widząc widocznie, że facet przeszedł do konkretów.
- Jak się Pan nazywa? - zapytał
- Arkadiusz XXXXXX.
- Dobrze Panie Arkadiuszu, już sprawdzam co da się zrobić.
- Racz mi wybaczyć smyku, ale czy przeżywasz jakiś szczególny stres ze powodu mojego istnienia?
- Nie rozumiem?
- Prosiłbym o odpowiedź, bo skoro używasz sobie mojego imienia jak naklejki na tanie wino, to chciałbym usłyszeć Twoją odpowiedź - powtórzył natarczywie.
- Yyy... nie.
- Mam nadzieję. A zatem co ze tym Internetem?
- Wybaczy Pan, ale nie mam Pana nazwiska w bazie danych, czy może Pan powtórzyć swoją godność?
- Powiedz mi gdzie studiowałeś, bo chciałbym zrobić odpowiednią reputację tej "uczelni", która takie osoby jak Ty wypuszcza z "papierem" w świat?
- Przepraszam Pana, ale to nie jest moja wina, czy mógłby Pan przeliterować swoje imię i nazwisko?
- Czy Ty wiesz z kim ja grałem w szachy?
- Proszę Pana, proszę mi odpowiedzieć na pytanie, na monitorze wyświetla mi się komunikat, że nie obsługujemy nikogo o takich personaliach jak pańskie...
- Czy w tym monitorze jest platyna?
- Nie rozumiem...? - odpowiedział już dosyć poirytowany konsultant.
- No czy jakieś metale szlachetne w nim są? Kiedyś zajmowałem się ich odzyskiwaniem a później wykuwałem z tego noże ze stali damasceńskiej.
- Proszę Pana, nie wiem tego. Chciałbym Panu pomóc ale nie mogę tego zrobić bez poprawnych danych osobowych...
- Mam jedynie nadzieję, że będziesz konsekwentny w swych wyborach i nigdy więcej do mnie nie zadzwonisz.
- Źle mnie Pan zrozumiał.
- A czy rozmawiam z kimś wybitnie inteligentnym, takim jak ja?
- Nie wiem proszę Pana.
- Skromność jest cnotą wypływającą ze świadomości własnej mocy, tak powiedział kiedyś Lukrecjan - odrzekł z aprobatą klient i kontynuuował:
- Dobrze smyku, inaczej zaczniemy. Jaki pakiet Internetu możesz mi polecić?
- 500 MB, kosztuje 5 złotych.
- Hmm, a wiesz kim toczę ważne rozgrywki szachowe?
- Nie mam pojęcia...
- Z ludźmi z Iranu, Argentyny i Maroka...
- A dużo Pan gra, na długo Panu starczy Internet? Włączę Panu pakiet 7GB, dobrze?
- Tak, dzięki smyku, nazywam się...
- Nie, nie... nie musi Pan, zidentyfikuję Pana po numerze.
- Dobrze.
- Już zrobione, w czymś jeszcze mogę Panu pomóc? - powiedział ze strachem pracownik.
- Tak. Kto wygra partię szachów, jeśli nikt z grających nie popełni jakiegokolwiek błędu?
- Arg... Khhh.. Eeee... Uuuuuu... - konsultant stracił kontakt z rzeczywistością.

Podobno klient sam dzwonił z Tworek... Profilaktycznie postanowiliśmy zrezygnować z zasady, żeby konsultant nie rozłączał się pierwszy.
Ostatnio edytowany: 2016-11-25 17:58:45

Lasowy
Lasowy - Tuchałowa w neoprenie · 7 lat temu
Napie*rdalać się z Tyfa z lewego konta... żal.

--
Do piekła idzie się nie za to, co się zrobiło, ale za to, na co zabrakło odwagi, chociaż była okazja.

Peppone
Peppone - Nowy Ruski · 7 lat temu
Tynf jest nasz i tylko my, prawilni monsterowcy możemy się z niego nabijać! Reszta - wara! Wara niech się wam w łańcuch od roweru wplącze, o!


--
Pracuj u podstaw. Zaminuj fundamenty systemu. Wszelkie prawa do treści wrzutów zastrzeżone
Nie namawiam do łamania prawa. Namawiam do zmiany konstytucji tak, aby pewne czyny stały się legalne.
No shitlings, no cry! Postaw mi kawę na buycoffee.to - teraz można również przez Paypala i Google Pay

Misiek666
Misiek666 - SIURBEMEDIZAPREKUNDA · 7 lat temu
Żenua...

--

hubbabubba
hubbabubba - Robi dobrze nawet przez telefon · 7 lat temu
Ja tą tfu...rczość odebrałem w zasadzie, jako laurkę dla :Tynfa. Bo jeśli ktoś samym głosem, na odległość, bo przez telefon, był w stanie doprowadzić do rozstroju nerwowego wymagającego hospitalizacji kilka osób, to znaczy, że jest wybitnie dobry i skuteczny w tym, co robi. I należ mieć do niego duży respekt.

--
Powiedz "nie" narkotykom? Jeśli zacznę z nimi rozmawiać, to znaczy, że już powiedziałem "tak".

Jez_z_lasu
Taaa. Bo to coś trudnego jest. Wystarczy zadzwonić do przypadkowej osoby i powiedzieć: "Widziałem jak ostatnio kupowałeś bułki i wiem gdzie chodzisz do fryzjera. A swoją drogą nigdy nie proś go o golenie. Nigdy"

Lub zadzwonić do restauracji czy urzędu skarbowego i powiedzieć, że następnego dnia będą mieli sanepid albo NIK.

Albo zadzwonić do losowej osoby z książki telefonicznej, podać się za urzędnika i poprosić członka rodziny właściciela telefonu prosząc ją o potwierdzenie jego zgonu stosownym aktem.
Ostatnio edytowany: 2016-11-25 23:25:16

--
We are House Atreides. There is no call we do not aswer. There is no faith that we betray.
Forum > Kawały Mięsne > Biuro obsługi klienta
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj