Dla Frankowiczów, powiedzenie: "dobry zwyczaj nie pożyczaj"
Nabiera nowego znaczenia.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

- Mamusiu ładną kupkę zrobiłem?
- Tak syneczku, zawsze robisz ładne kac kupki. Tylko się pośpiesz, bo nie zdążysz do pracy.


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

- I co teraz z tym problemem zrobimy?
- Napijmy się wódki.
- A jak nie pomoże?
- Wtedy znów napijemy się wódki.
- A co, gdy to też nie przyniesie oczekiwanego rozwiązania?
- Ty Marian to straszna maruda jesteś! Nic tylko się upić.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Chińczyk to ma trudne życie.
Ciężko zaprzedać diabłu chińską duszę.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Psy po śmierci też trafiają do nieba.
Tam czekają na nich Koreańczycy.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Piloci znanych linii lotniczych, strajkowali z powodu zbyt długiego czasu pracy.
Dla załagodzenia sytuacji, dyrekcja zakupiła im spadochrony.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Kupiłem kebab, by usłyszeć "Milczenie owiec"

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Gdy Rom trafił do plemienia ludożerców, popełnił jeden błąd.
Pobielił i załatał im kocioł. Stąd karkówka i żeberka po cygańsku.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Jak nazwać oczy chińczyka?
Patrzblocki.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Afroamerykanie są przeciwni, by na kawę mówiono czarna.
Jak na razie, negocjacje co do nazwy utknęły w czarnej doopie.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Ciężkie jest życie we Wrocławiu.
Nie dość, że przy kupnie szybkowaru, saletry, cukru i kilograma gwoździ, należy okazać pozwolenie na broń.
To musisz te zakupy taszczyć przez miasto na piechotę.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

- Zmierzymy się na ręce?
- Dobrze, przegrywający stawia piwo.
- Wygrałem, moje były dłuższe.

Czasami klikam w wątek nie patrząc kto go wrzucił. Jak po przeczytaniu kilku "dowcipów" rozrywa mi duszę to wiem, że wlazłam we wrzut zajebiozy.

Muszę sobie wyrobić nawyk patrzenia na autora przed wejściem w topik. Zaoszczędzi mi to cierpień.

: madzialena82 mam to samo...

zialena82
Nie marudz... Kawa i ręce spowodowały nawet parskniecie.

zialena82 Mistrzyni Cienkiej Riposty... i wszystko jasne!

Jedynie wrocławski. Reszta cienka jak rządy pisopatów.

Zawsze tylko zrzędzicie,że cienkie,słabe,płytkie,miałkie,

ale wpierdolić zajebiozie to nie ma komu!

:zajebioza
Jak ja Ciebie dobrze rozumiem
Ale walczysz i zawsze choć jeden we wrzucie jest udany, tym razem wg mnie są dwa dobre

zialena82 Porada na dziś, po wejściu w temat, na górze jest osoba wrzucająca.

Spoko, wg mnie też są ujowe.

:monstegur dzięki za pomoc. Doceniam.

zialena82 ja zawsze patrzę kto wrzucił.

W tym wypadku zazwyczaj pomijam dowcipy i czytam reposty

:szatkus wygrałeś dzisiejsze reposty

Ale o tym był niedawno artykuł na głównej. Fachowo to się nazywa "Schizofrenia zdezorganizowana"

A mi akurat psy się spodobały