Podarowałem swojej żonie ręcznie robiony biustonosz i powiedziałem, że jest zrobiony ze skóry psa pasterskiego:
- To słodkie kochanie. Czy teraz moje piersi będą ładne i będzie im ciepło?
- Nie, ale zbierze je do kupy i pokaże im właściwy kierunek.
***
Wyjrzałem przez okno i zobaczyłem masakryczny wypadek motocyklisty. Zszedłem na dół i krzyknąłem:
- Przepuśćcie mnie!
- Dzięki bogu! Jest pan lekarzem? – Zapytał ktoś z tłumu gapiów.
- Nie, ale wiózł moją pizzę.
***
Siedzi para w restauracji. W pewnym momencie facet mówi:
- Muszę coś Ci powiedzieć: ch*j, dupa, cycki!
- Masz zespół Touretta?
- Nie, ale właśnie weszła tutaj moja żona.
***
Na plaży podeszła do mnie dziewczyna w bikini i zapytała o drogę. Zacząłem mówić w myślach do siebie: ‘Nie patrz na jej cycki, nie patrz na jej cycki…’ ‘Mam nie patrzeć na czyje cycki?’ – zapytała.
***
Za każdym razem, kiedy widzę na ulicy jakieś firmowe auto, które ma wymalowany na karoserii numer telefonu, to dzwonię. Gość odbiera, a ja włączam syrenę w moim aucie.
***
‘Musisz zgolić te wąsy. Czuję się niekomfortowo, kiedy schodzisz ‘tam na dół’. Tak właśnie powiedziałem do żony.
***
Kiedy nurkowałem po raz trzeci to nałykałem się soli i zacząłem tracić przytomność desperacko próbując złapać powietrze. Pomyślałem: ‘To koniec! Jak teraz nie dojdzie, to ja wysiadam.’
***
Wchodzi pingwin do baru i pyta barmana:
- Widział pan może mojego brata?
- Nie wiem. A jak wyglądał?
- Wal się.
***
Kiedy wszedłem do sypialni włączyłem wieżę i puściłem ‘Je T'aime’. Żona spojrzała na mnie dziwnie i zapytała:
- Dlaczego zawsze to puszczasz kiedy mamy się kochać? Jeżeli cię to tak kręci, to mogę mówić do ciebie takim głosem…
- Przestań! W ogóle nie brzmisz tak jak ten gość.
***
Moja dziewczyna ma zespół Downa i nie chce połykać, więc po prostu spuszczam się na szybę i pozwalam naturze robić swoje.
- To słodkie kochanie. Czy teraz moje piersi będą ładne i będzie im ciepło?
- Nie, ale zbierze je do kupy i pokaże im właściwy kierunek.
***
Wyjrzałem przez okno i zobaczyłem masakryczny wypadek motocyklisty. Zszedłem na dół i krzyknąłem:
- Przepuśćcie mnie!
- Dzięki bogu! Jest pan lekarzem? – Zapytał ktoś z tłumu gapiów.
- Nie, ale wiózł moją pizzę.
***
Siedzi para w restauracji. W pewnym momencie facet mówi:
- Muszę coś Ci powiedzieć: ch*j, dupa, cycki!
- Masz zespół Touretta?
- Nie, ale właśnie weszła tutaj moja żona.
***
Na plaży podeszła do mnie dziewczyna w bikini i zapytała o drogę. Zacząłem mówić w myślach do siebie: ‘Nie patrz na jej cycki, nie patrz na jej cycki…’ ‘Mam nie patrzeć na czyje cycki?’ – zapytała.
***
Za każdym razem, kiedy widzę na ulicy jakieś firmowe auto, które ma wymalowany na karoserii numer telefonu, to dzwonię. Gość odbiera, a ja włączam syrenę w moim aucie.
***
‘Musisz zgolić te wąsy. Czuję się niekomfortowo, kiedy schodzisz ‘tam na dół’. Tak właśnie powiedziałem do żony.
***
Kiedy nurkowałem po raz trzeci to nałykałem się soli i zacząłem tracić przytomność desperacko próbując złapać powietrze. Pomyślałem: ‘To koniec! Jak teraz nie dojdzie, to ja wysiadam.’
***
Wchodzi pingwin do baru i pyta barmana:
- Widział pan może mojego brata?
- Nie wiem. A jak wyglądał?
- Wal się.
***
Kiedy wszedłem do sypialni włączyłem wieżę i puściłem ‘Je T'aime’. Żona spojrzała na mnie dziwnie i zapytała:
- Dlaczego zawsze to puszczasz kiedy mamy się kochać? Jeżeli cię to tak kręci, to mogę mówić do ciebie takim głosem…
- Przestań! W ogóle nie brzmisz tak jak ten gość.
***
Moja dziewczyna ma zespół Downa i nie chce połykać, więc po prostu spuszczam się na szybę i pozwalam naturze robić swoje.
Ostatnio edytowany:
2016-04-22 16:25:23
--
46&2