“Czesc Kochanie! Wyobraz sobie co mi sie dzisiaj przydarzylo. Odwolali mi zajecia na uniwerku wiec stwierdzilem ze wroce do domu wczesniej i pojde pobiegac. Zalozylem nowe buty (te od Mikolaja ) i dres ktory dostalem od Twojego brata-wariata. Troche pobiegalem a potem usiadlem na chwilke w jakims miejscu zeby troche odpoczac i wypic jakis soczek. Obok mne siedzial jakichchlopak ktory bacznie mi sie przygladal. Pomyslalem, ze to moze ktos znajomy wiec pochylilem sie w jego kierunku, zeby mu sie lepiej przyjrzec I zmarszczylem brwi usilujac sobie przypomniec skad mozemy sie znac. Ten podskoczyl jak oparzony, rozlal piwo na swojego laptopa i…. najnormalniej w swiecie sie zesral. Ha, ha, ha a mowia, ze to nie szata zdobi czlowieka. Pozdrawiam. Twoj Zbysio (mow mi teraz “Bysio”).
PS. Pamitam o kolacji z rodzicami. Bede punktualnie.
--