U psychiatry.
- Jestem ciągle inwigilowany, oni znają każdy mój krok. Słyszę dziwne głosy.
- Mogę panu zapisać leki, uprzedzam że są drogie.
- Nie ma tańszego rozwiązania?
- Owszem, proszę wyciągnąć baterię z telefonu.
**********
Kierownik działu pras przyznał Januszowi premię za pracowitość.
Słyszał .... "Gdy przyciska go potrzeba, przegląda prasę w WC".
**********
Kontrola dokumentów.
- Czym się pan zajmuje?
- Prawdę mówiąc, obijam się po całym mieście.
- Znaczy się, bezrobotny.
- A skąd! Panie władzo, jestem instruktorem nauki jazdy.
**********
Dwóch dresów "trzepie klienta na kasę"..
- Widzisz te muły? Chcesz w tryby? Dawaj chajs!
- Aale jja nic nie mam, tylko tą starą Nokię - dres zerka na wyświetlacz i szepcze drugiemu.
- Spier**lamy - zatrzymali się dopiero w pobliżu swych domów.
- Dobrze że uciekliśmy tym glinom!.
- Jakim glinom? Głupi jesteś! Zaraz będzie "Na Wspólnej"
--