Przychodzi facet w Odessie do fryzjera i mówi:
- Proszę mnie ogolić. Ale tak z klasą! Na najwyższym poziomie!
Fryzjer kiwa głową. Bierze pędzel do golenia. Pluje na niego i rozrabia pianę na mydle. Chce już nanosić pianę na twarz klienta, kiedy ten wzburzony krzyczy:
- No co Pan robi. Miało być golenie na najwyższym poziomie!
- No i jest szanowny Panie. Na niższym poziomie pluję bezpośrednio na ryj.
- Proszę mnie ogolić. Ale tak z klasą! Na najwyższym poziomie!
Fryzjer kiwa głową. Bierze pędzel do golenia. Pluje na niego i rozrabia pianę na mydle. Chce już nanosić pianę na twarz klienta, kiedy ten wzburzony krzyczy:
- No co Pan robi. Miało być golenie na najwyższym poziomie!
- No i jest szanowny Panie. Na niższym poziomie pluję bezpośrednio na ryj.
--