Dwóch mężczyzn w Stanach Zjednoczonych bierze ślub. Kogo boli dupa?















Polskiego prawicowca.

Bes sęsu.... a kogo to u nas obchodzi?

łap minusik

@Misiek666
Wielu, niektórzy nawet spamują z tej okazji Arniemu na fb :

Wielu znaczy ten jeden?

Mamy większe problemy w Europie. A co do małżeństw gejowskich - a czemu nie? Dlaczego mają mieć mniejsze prawa niż inni? Prawo do dziedziczenia majątku, prawo do informacji o stanie zdrowia partnera? I każde inne prawa, które ma normalne zalegalizowane małżeństwo?

Są ze sobą. Kochają się. Chcą tworzyć komórkę rodzinną. OK.

To, że z drugiej strony robi się z tego cyrk i przez takie właśnie nagłośnienie pojawiają się hejty - to druga sprawa.

Żyj i pozwól żyć innym...

Ból dupy jest o to, że małżeństwo świeckie w ogóle powinno być zlikwidowane, bo nie ma większego sensu. Jak to ktoś napisał: umowa cywilno prawna, intercyza, powinny dawać radę dla niewierzących. Śluby im chyba zbędne?

, u mnie już ze trzech rzucało cytatami z Pisma Świętego odnośnie małżeństwa, a i na fp Androida jakiś koleś też się popisał

:tytezterefere co zrobisz... tak jak islamy są poyebane, tak ultrakatole im podobne.

Zebrać to razem w jedną rakietę to całe towarzystwo i wysłać w kosmos... w jedną stronę...

A takie pierfolenie, że geje zmieniają partnerów jak rękawiczki? No sorry. Moi znajomi rozwodzą się na potęgę. Co chwilę... 3-5 lat związku i raptem coś nie pasuje... a z drugiej strony, a weźmy takich ze świeczników... Elton John, Jodie Foster, Tomasz Raczek, Neil Patrick Harris, Jim Parsons, Jerzy Waldorff itd. W związkach od kilkudziesięciu lat. Można? Można...

Czytałem ostatnio świetną biografię Fredka. Większość tych ludzi jak on męczyła się w dzieciństwie i cierpiała... no i po co? Bo religia... bo religia zabraniała...

Życie jest dla wszystkich! Co nie zmienia postaci rzeczy, że ostatnio te gejowskie manifestacje i tym podobne rzeczy mnie też mierżą.

Bycie księdzem i ujawnienie się, że jest się gejem. No nie. To zupełnie nie pasuje. jak poznałem kilka lat temu, to byłem w szoku, że zupełnie sobie z tego nic nie robił.

Bo może ten jego kościół był bardziej normalny niż te wszystkie pozostałe, które dotychczas znałem?

Jak obserwowałem to odnowienie ślubów i varie na plaży w Rynii. To to było super przeżycie. Jak jestem nie wierzący, tak widziałem, że Szymek wierzy w to co robi. I normalnie poczułem ten moment.

Wszystko ma swój umiar. Ale to co się stało w Stanach zdecydowanie popieram. A to co się dzieje w Europie... zdecydowanie nie. Nie chcę tutaj meczetów...

polityka na kawałach mięsnych... ;]
apropo małżeństw:
a może tak w ogóle znieśmy małżeństwa? co państwu do tego z kim jestem w związku?tak, tak wiem dziedziczenie, odwiedziny w szpitalu bla bla bla.

Eeeee... tam... Amerykanie lepsi

https://twitter.com/hashtag/movingtocanada?src=hash

Inne zdjęcie:


Tu link jak by nie działało:
https://scontent-ams2-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xaf1/v/t1.0-9/17689_396223880571560_1293033796510456039_n.jpg?oh=ab508b72626b6dd0c720d54db1db027b&oe=55E711C9

Dla mnie nie ma problemu z "małżeństwem" faceta z facetem tak samo jak z "małżeństwem" faceta z kozą. Ale to zalążek czegoś, co uważam za prawdopodobne, a co już uznam za problem, czyli np. zmuszania pod groźbą wysokich kar kościołów do błogosławienia takich związków albo cukierników do przyjmowania zleceń na torty na takie wesela. To ostatnie już się dzieje i to mnie mierzi.

Albo penalizacji takich porównań, jakiego użyłem w pierwszym zdaniu.

zaraz, co? Klauzula sumienia u cukiernika?

Nie "klauzula sumienia", bo ona też jest zła. A jest zła, bo zakłada, że z odmowy zawarcia umowy trzeba się tłumaczyć.

https://skorpion-na-weekend.pl/zachazana-klauzula/ -- stąd wzięta obserwacja, podpisuję się.

Po prostu: fakt, że prowadzisz jakąś działalność, nie obliguje Cię do obsłużenia każdego klienta, ani nie daje nikomu poza Tobą prawa do wskazania kryteriów, według których obsługujesz klientów.

A w tym konkretnym przypadku: jestem za wolnością zawierania małżeństw przez ludzi, ale przeciw przymusowi uznawania tych małżeństw przez innych ludzi, i "przeciw" jest tu silniejsze niż "za". Gdybyś spytał o małżeństwa tradycyjne, odpowiadam tak samo.

znaczy mogę sobie nie uznawać tradycyjnych małżeństw?

:szatkus Nikt nie powinien cię karać za odmowę zrobienia im tortu weselnego.

No, Szatkus, kasa gejów może Ci śmierdzieć i możesz rzec, że dla nich nie będziesz kodować

tutaj bedziesz mial moralna rozkminke

goej ok,ale muzulmanin

https://wyborcza.pl/1,75477,18262659,USA__Muzulmanie_ciesza_sie_z_legalizacji_malzenstw.html

:larry2903 Mnie nie, a reszta mnie nie interesuje.

hero nie mam żadnej rozkminki. W muslimskiej części Turcji, nie raz widziałem facetów spacerujących razem za rączkę i najwyraźniej mających się ku sobie. I to niby było normalne, i akceptowane... w czasie jak obok pomykały kobiety ubrane całkowicie w worki po ziemniakach.

To nie jest tak jak powtarzam kwestia podejścia... tylko kwestia religii... która praktycznie każda...jest fałszywa...

Tak jak pisałem o tym, że muslimy też piją alkohol, tylko tak, żeby Allah tego nie widział... jak pod dachem - to nie widzi...

Kowalski napierdziela w sobotę żonę i dzieci po pijaku, a w niedzielę, jest przykładnym ojcem i wraz z żoną idzie na mszę, każąc jej założyć ciemne okulary, żeby sińców nie było widać...

Wszystko się da obejść... każde prawo i zasady...