Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Forum > Kawały Mięsne > I podwieź tu autostopowiczkę...
staruch
staruch - Superbojownik · 8 lat temu
Niedzielne popołudnie, zanosi się na deszcz – wracam z wyjazdu do domu.
Na wylotówce stoi sierota: wzrost siedzącego psa, waga grubo ponad setkę, wiek bliżej nieokreślony (raczej jednak od 50-tki w górę), parasoleczka z koronkami i cała też w koronkach różowo-błękitniutkich. Taka wytapetowana stara-maleńka. Stoi i macha łapką.
Zlitowałem się i zatrzymałem, podwiozę sierotę, bo się jej koronki sfilcują.
Włazi do auta: ani be, ani me, ani kukuryku. W tej sekundzie zacząłem żałować: smród tanich ruskich perfum powaliłby konia. Chryste Panie! Ze dwa litrowe flakony na siebie wylała! Szyba w dół i jedziemy. Przez okno już kapie deszcz, ale jak podniosę szybęto się uduszę! Co mnie podkusiło?
-O! widzę kierowniku, że pan pali. Mogę się poczęstować? I sięga łapą do fajek.
- Proszsz.. cedzę.
Jara. Chce petować w popielniczce, ale ta nieczynna. Nie raczy otworzyć okna po swojej stronie. Podaje mi obślinionego kiepa: pan wyrzuci. Wyrzucam. Odór „duchów” wywala mi żołądek na lewą stronę, sierota szczebiocze o pogodzie. Milczę.
- A może zjedziemy na lodzika?
Zdębiałem. Matko! Co mnie podkusiło?!
- Nie, dziękuję - cedzę zachowując resztki zdrowych zmysłów.
Dalej szczebiocze. Tym razem dowiaduję się, że tak w ogóle to ona jedzie do Częstochowy.
„No jeszcze ciebie tam brakowało” – myślę.
Po kilku minutach:
- A może jednak lodzika?
- Nie! Grzeczność mi odeszła, zaraz wysadzę babę na poboczu, ale zbliżamy się do zjazdu na moją wichurę. Tu się jej pozbędę!
Wyłazi.
- Kierowniku, mogę jeszcze fajeczkę? i Bęc łapą do fajek. Nie zdążyłem zareagować. Wzięła.
Nachyla się do kabiny:
- Z tym lodzikiem to niech pan żałuje: byłby gratis. I językiem wysuwa z pyska sztuczną dolną szczękę szczerząc się jak końska dupa do bata.
Uwierzcie, że starym dieslem można przypalić gumy!
Wtorkowe popołudnie:
- Czy ty woziłeś tym autem jakieś kruwy? Co tu tak wali?
- A, choinkę na myjni taką dostałem – auta nie można wywietrzyć…

--
Na forum zawsze się znajdzie jakiś smutny fajfus, który będzie mówił co trzeba robić i jak trzeba żyć, bo akurat wstał lewą nogą albo zaczepił chu...em o sprężynę w materacu.

mariolpin
mariolpin - Bojowniczka · 8 lat temu
o ja jebie

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Gogosiek - Superbojowniczka · 8 lat temu
Kuźwa co za świat. Lodzika grzecznie proponują a ten odmawia Wszędzie ta gejowska propaganda

--
"Raz się żyje! Na szczęście..."

trabik
trabik - Superbojownik · 8 lat temu
:staruch - no cóż, nie należy czerpać wiedzy o autostopie z pornoli

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Aszika - Bojowniczka · 8 lat temu
Taaaa, teraz takiego nieśmialutkiego udaje, a pewnie pół drogi na ssaniu jechał

mariolpin
mariolpin - Bojowniczka · 8 lat temu
"cała też w koronkach różowo-błękitniutkich" i żaróweczka się nie zapaliła?

Przyznaj, chciałeś tego, tylko onieśmieliła Cię jej bezpośredniość...

Misiek666
Misiek666 - SIURBEMEDIZAPREKUNDA · 8 lat temu
Nie wiedział co traci...

--

staruch
staruch - Superbojownik · 8 lat temu
@trabik - żakiem będąc sam łapałem okazję z budy do domu i z tego okresu przechowała się wiedza o autostopie: nikomu (jako autostopowicz) lodów nie proponowałem, ale może czas zatarł jakieś szczegóły ,
@Aszika - taaa: pół drogi na ssaniu a potem pół nocy na ręcznym
@mariolpin - żaróweczka pewnie by się zapaliła gdyby nie podeszły wiek sieroty - tegom się nie spodziewał!

--
Na forum zawsze się znajdzie jakiś smutny fajfus, który będzie mówił co trzeba robić i jak trzeba żyć, bo akurat wstał lewą nogą albo zaczepił chu...em o sprężynę w materacu.

Vrykolaus
Ech...wam kierowcom to dobrze...Jedziecie se, bierzecie autostopowiczki, wieziecie w las i ten teges.
A my pedały, to się musimy nakombinować...

--
I osobno i na kupę, z włosem, albo i pod włos, całujta mnie wszyscy w doopę, lub ewentualnie - w nos.

Sawpel
Sawpel - Stulejman Wspaniały · 8 lat temu

--
"Więc kim ty jesteś? Tej siły cząstką drobną, co zawsze złego chce, lecz czyni tylko dobro" "Oh no, she's killing blind orphans! That's so evil, I mean which is great but blind orphans!" "Odmawianie kobiecie tańca to ignorowanie części jej osobowości. To zniewaga, którą niełatwo zapomnieć. Bowiem ona miała coś do zaoferowania: swoje oddanie. Przed mężczyzną, który z nią nie tańczy, nigdy nie otworzy swej duszy do samego końca."

czujnyjakpiespotrojny
starej to opowiedz a nie nam, pisz jak było

--
"Poszerzaj swoje horyzonty- wyburz dom z naprzeciwka."

Samorodek
Samorodek - Superbojownik · 8 lat temu
:staruch nie wracałeś przypadkiem od strony Niemodlina? Tam w lesie takie czasem stoją.

--
Gwóźdź, żeby się przebić dostaje w łeb, a człowiek żeby się przebić, musi czasem dostać porządnie w dupę.

staruch
staruch - Superbojownik · 8 lat temu

Wylot z Opola, przed Lędzinami.
W niemodlinie była inna historia. Ale o tym może kiedy indziej.

--
Na forum zawsze się znajdzie jakiś smutny fajfus, który będzie mówił co trzeba robić i jak trzeba żyć, bo akurat wstał lewą nogą albo zaczepił chu...em o sprężynę w materacu.

radcore
radcore - Superbojownik · 8 lat temu
o fuck

--
Seconds from the end, What's it gonna be, Pull the trigger bitch...¯\_(ツ)_/¯

kashpir
kashpir - Superbojownik · 8 lat temu
Dobrze wiedzieć, że są jeszcze na tym świecie osoby znające odwieczne zasady:

https://www.youtube.com/watch?v=diFDBNNmnnU


--
Co tydzień te same cele: przeżyć do piątku, nie umrzeć do poniedziałku.

szurabura
szurabura - Superbojownik · 8 lat temu

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
ala - Superbojowniczka · 8 lat temu
ja pierdzielę

--
:ala

Pietafon
Pietafon - Multibojownik · 8 lat temu

--
Oh it's Youuu! Hiiii! Go away!!!

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
sadj - Superbojownik · 8 lat temu
A może to słynna Kobra się wybrała w Polskę i wracała do domu

--
Ragazza non dire a mia madre che io moriro questa sera, ma dille che vado in montagna e che tornero a primavera.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Mojs - Superbojownik · 8 lat temu
@mariolpin nie słyszałem o tym. Ale już wiem czemu jak próbuję złapać stopa, bo zajęcia a bus uciekł mało kto się zatrzymuje.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
luqas20 - Bojownik · 8 lat temu
A może ona chciała Ci tylko BigMilka kupić?

Gawlor
Gawlor - Superbojownik · 8 lat temu
Sam kiedyś w czasach liceum i studiów jeździłem autostopem i jak już się dochrapałem swoich czterech kółek, to starałem się zabierać strudzonych machaczy.

Pań od lodzików nigdy nie trafiłem, ale nie przypominam sobie w sumie nikogo normalnego, z osób które trafiały mi się na pasażera. Ostatecznie dostałem od żony zakaz zabierania kogokolwiek, bo przyciągam podobno świrów.

Była "Jagodzianka" (tak o sobie mówiła) - po 20 sekundach wiedziałem już że ma odlot zupełny - opowiadała jak z przyjaciółmi robią dziury w asfalcie na poboczach stukając dłutami i młoteczkami, żeby asfalt się rozsypał i żeby na całym świecie samochody przestały zatruwać powietrze.

Zatrzymałem się jakiejś kobiecinie, a ta podbiegła, poprosiła żebym zaczekał sekundę i z rowu zaczyna wywlekać zalanego w trupa męża i targa mi go do auta.

Był też "grzybiarz - gawędziarz" - to już przydomek który otrzymał ode mnie - trafiałem go mniej więcej raz na 2 tygodnie przez pół roku - jeździł z 3 przesiadkami (autostop - PKS - tramwaj - PKS) do jakiegoś zakładu pracy na 36 h dyżury, gdzie spał przy maszynach i zawsze podczas jazdy opowiadał gdzie i jakie grzyby znalazł. Pytam go gdzie w styczniu przy 30 cm pokrywy śnieżnej grzybów szuka, a ten się cieszy, że takie pytanie otrzymał i opowiada o spróchniałych powalonych brzozach, pod którymi właśnie zimą rosną takie to a takie smakołyki.

Nocami staram się nie zabierać, ale jest takie miejsce, w którym machają miejscowi
i jak wiem, że jest już po ostatnim PKS-ie to czasem kogoś brałem ... i tak:

- po 23:00 - zima, ciemno, wiatr hula, zabieram babeczkę, która mówi, że jest zatrudniona gdzieś w klasztorze na Jasnej Górze. Kompletny strzępek nerwów - telepało nią niemiłosiernie. Śpieszyła się do domu, bo dzieci zostały same z teściową, mąż w delegacji, a od 3 dni w domu egzorcyzmy odprawiają, bo samoczynne zapłony w różnych miejscach domu się zaczynają - w muszli sedesowej, butach w szafce, na poddaszu itp. Jechałem na oparach paliwa, babka z tyłu na kanapie, obok mnie żona. Mieliśmy zatankować na stacji na wylocie z miasta, ale jak mi żona szepnęła, że jak wyjdę z auta i ją samą zostawię z tą kobietą, to rozwód chyba będzie - zrezygnowałem.

- następna kobitka o 23:30 opowiada że jedzie na policję w sprawie zabójstwa swojego ojca - że wezwanie dostała do stawienia się. Myślałem, że sprawa "świeża" i ją w nocy ściągają do identyfikacji zwłok czy coś (roztrzęsiona na amen), jakieś tam kondolencje składam, a ona mówi, że to już 5 lat temu było i że teraz to tylko jakieś przesłuchanie.

Generalnie - same ciekawe rozmowy

Jodel
Jodel - Superbojownik · 8 lat temu
Staruch miałem coś bardzo podobnego na trasie Kielce -Tarnów, trochę młodsza sierota
z nosem "jak klamka od wychodka"

--
Voodka to wehikuł czasu!!!Wypijesz i już masz jutro!!!

cipeczka
cipeczka - Superbojowniczka · 8 lat temu
Poważnie? Ja zawsze bałam się próbować w ogóle jeździć na stopa. Po tych opowieściach zaczynam lekko żałować Ale zabrałam kiedyś kierowcę ciężarówki. Był bardzo sympatyczny, więc go zawiozłam a jak wracałam to wzięłam drugi raz ze sobą- jechał na weekend do rodziny, podobnie jak ja

--
"God loves You so much He created hell. Just in case You don't love him back" Christopher Hitchens
Forum > Kawały Mięsne > I podwieź tu autostopowiczkę...
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj