Znalazła babka lampę Aladyna. Pociera, tradycyjnie wyskoczył dżin.
- Czego pragniesz, o pani?
- Bardzo kocham swojego męża. Chcę być dla niego najważniejsza. Chcę, by zawsze spał obok mnie. Chcę, żeby każdy dzień zaczynał kierując na mnie swój wzrok. By bez przerwy mnie dotykał i zabierał wszędzie ze sobą.
No i dżin zamienił ją w smartphona.
Nigdy nie zabieram autostopowiczów. Nie ufam im. Nie zabieram również autostopowiczek. Sobie też nie ufam.
- Siema. Co taki zdołowany?
- Daj spokój, waśnie wracam od lekarza. Diagnoza jest jednoznaczna – moje życie seksualne legło w gruzach.
- Co się stało? Jakaś choroba? AIDS?
- Zapalenie stawów nadgarstka...
Jaka jest różnica między telewizją publiczną a arką Noego?
W arce Noego było mniej gówna.
Uwaga!
Zaginęła brązowa labradorka, miała czerwoną obrożę. Bardzo inteligentna.
Koda, jeżeli to czytasz - wróć do domu.
Rada dnia:
Używaj prezerwatyw. Jeśli ona sypia z tobą to znaczy, że prześpi się z każdym.