Taki z lekka historyczny...

Pani Zosiu, proszę przegrać naszym partnerom wyniki za kwiecień, oni zaraz podejdą.
- Dzień dobry, czy to Panom mam przegrać wyniki miesięczne?
- Dzień dobry, tak, gdyby była Pani uprzejma, tu mamy czystą dyskietkę.
- Ależ oczywiście…
Wkłada dyskietkę do napędu i…
# mkfs -t vfat -c /dev/fd0h1440
# mount -t vfat -o iocharset=iso8859-2,codepage=852 /dev/fd0 /mnt/floppy
# find / -noleaf -type f -name WynikiKwiecień.[a-zA-Z] -exec cp ‘{ }’ /mnt/floppy \;
# ls -la /mnt/floppy/WynikiKwiecień.[a-z][A-Z] && sync && sleep 3
wyciąga dyskietkę i podaje.
Partnerzy zadziwieni patrzą na monitor, na siebie:
- O k*a!
Sekretarka:
- Oj przepraszam, znowu zapomniałam odmontować.

Z lekka to prehistoryczny. Ale nadal bawi


https://joemonster.org/phorum/read.php?f=3&t=614745

edit: i magiczna słowo - to gwóźdź

2006 ... no cóż

kradnę na fejsa

za głupi jestem z infy żeby zrozumieć- dla mnie brzmi to jak matematyka wyższa.

etam, zrobiła sync, na vfacie odmontowywać po syncu - na dyskietce? po ki chusteczkę?

:arabek Nawet sleepa na wszelki wypadek dołożyła, coby ewentualne problemy z asynchronicznym przetwarzaniem się nie pojawiły

No ale w starych implementacjach x'owych i tak warto było odmontować, dane już były bezpieczne, ale system czasem się buntował, gdy się na "chama" nośnik wyciągało.

Bo bezpieczne usuwanie pamięci USB jest dla lamerow

użycie słowa "dyskietka" sugeruje wiek tego żartu :P

niekoniecznie, może również sugerowac pewne miejsce w czasach współczesnych. Ale nie wyobrażam sobie Pani Zosi z ZUSu umiejącej obsługiwac komputer

Miała już dyskietkę 3.5", czyli sprzęt nie taki archaiczny

Ale odpalanie find na / jest bez sensu, powinna wiedzieć gdzie pliki trzyma. Zamiast -exec aż prosi się xargs... No i ten ls na końcu nic jej nie pokaże, bo [a-zA-Z] i [a-z][A-Z] to nie to samo, a poza tym wystarczyłoby samo ls -l /mnt/floppy/ - widocznie kobita lubiła klepać. Z roota.

Kulnę się sentymentalnie

:czepliwy Nie czepiaj się pani sekretarki, dane skopiowała.

screen -ls ?
ciekawe co by pokazało?

:dwoogim Pasjansa?

i co panie wszystkowiedzący…?